Sorki, że się nie odzywałem, sesja i te sprawy...
Bardzo się cieszę Nexusie, że Carboni ci się spodobali. Nagrali jeszcze drugą płytę pt. World of sleepers. Może nie aż tak świetną jak pierwsza, ale też znakomita. I mam problem, bo... sam bym chciał więcej takich rzeczy posłuchać i nie mogę znaleźć. Niby jest mnóstwo płyt z różnej maści "muzyką ambientową" ale wszystkim czegoś brakuje. Zresztą w ogóle coraz mocniej zagłębiam się w muzykę elektroniczną, znajduję mnóstwo fajnych rzeczy, ale drugiego "Tensora" jak nie było, tak nie ma. No ileż można słuchać w kółko jednego utworu czy nawet całej płyty, prawda?
Trochę podobną do CBL muzykę znalazłem na płycie kogoś, kto ukrywa się pod pseudonimem Xerxes.
Z oficjalnej strony można pobrać legalnie całą płytę. Nie ma tu tej tajemniczości, tego gęstego powietrza (a może raczej kosmicznej próżni?), co na Hydroponic Garden, ale jak się zastanowię i zamknę oczy, to bez problemu przy tej muzyce widzę nocne, pełne życia Warsaw City.
Nie wiem czy znasz (znacie, bo to również do innych pytanie
) twórczość Klausa Schulze. Albo raczej w jakim stopniu, bo chyba każdy kto się zetknął z elektroniką go zna ale mieć te kilkadziesiąt płyt to nie lada wyczyn.
W ubiegłym roku Klaus oprócz projektów z Lisą Gerrard nagrał jedenastą część cyklu Dark Side of the Moog, którą nagrywa wspólnie z Peterem Namlookiem. Muszę przyznać, że to też jest "tłuste" brzmienie, które mocno porusza wyobraźnię.
A tak jeszcze wam powiem w ramach ciekawostki, że klimaty dolnego miasta, jakichś mrocznych zakamarków, szczurów mutantów, albo gry Otchłań IDEALNIE ilustruje płyta Stalker duetu Robert Rich & Lustmord (zdaje się, że jest na youtubie, bo kiedyś widziałem). Nie radzę słuchać przed snem, bo to jest naprawdę niepokojące granie (i wcale nie piszę tego, żeby zachęcić do eksperymentów
).