przez Ixolite » 22 listopada 2008, o 14:11
Wyspa może niedoceniona bo za bardzo cholerłudzka - te wszystkie pościgi, wybuchy, strzelania... Ale cóż, takie czasy.
A ja sobie pogrywam w Left4Dead i się zacząłem zastanawiać nad muzyką w grach. W Left4Dead został zastosowany fajny patent, spotykany też w innych produkcjach, że muzyka dynamicznie zmienia się z zależności od tego co się w grze dzieje. Mamy taki typowy przekrój tła dźwiękowego z horrorów różnej maści, ale sztuczka polega na tym, że muzyka nie tylko reaguje na wydarzenia (niejako komentując to co się dzieje na ekranie), lecz może też zapowiadać różne wydarzenia.
Tak jak na filmach, nic się nie dzieje, aż powoli muzyka zaczyna się zmieniać, zwiastując jakieś wydarzenia, potem nagle zaczyna się dziać i pojawia się odpowiednia do akcji dynamiczna ścieżka dźwiękowa. Efekt niby prosty, a jakże silny w swoim oddziaływaniu.
I myślę, że w medium tak dynamicznym i zależnym od użytkownika jak gra, w tą właśnie stronę powinno się rozwijać zastosowanie muzyki - jako elementu równie dynamicznego i zależnego od poczynań gracza jak wszystkie inne. Muzyka typowo ilustracyjna nie ma w grach tej siły przekazu co w filmach.
It sure would be nice if we had some grenades, don't you think?