CZY GRY TO SAMO DOBRO?

Rozmowy o grach komputerowych.

Moderator: Ekipa Forum

Postprzez Agnieszka » 15 lutego 2007, o 17:08

Takie mam oczy Theeck. Niebieskie, z przebłyskiem stali. Albo gwiazd. Zależy jak kto patrzy :) .
Jak Wy ratujecie różne światy?
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez Ixolite » 15 lutego 2007, o 17:43

Ja to lube demolke urządzać. Do ratowania jest ten prawdziwy świat.
It sure would be nice if we had some grenades, don't you think?
Avatar użytkownika
Ixolite
Webmaster
 
Posty: 616
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 11:12
Lokalizacja: oni wiedzieli?

Postprzez Nexus » 15 lutego 2007, o 19:15

Gry są dobre. Nie gryzą, nie paskudzą, nie wołają jeść, ani pić, nie kłócą się, nie są zawistne, nie zajmują miejsca staruszkom w środkach komunikacji miejskiej, nie biorą narkotyków, nie bałaganią itp. itd...
Są dobre :mrgreen:
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
Avatar użytkownika
Nexus
 
Posty: 570
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Agnieszka » 15 lutego 2007, o 22:15

Ci Ty powiesz Nexusie, co Ty powiesz ... :P
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez Materius » 16 lutego 2007, o 12:10

Zgadzam się z Nexusem gry to samo dobro :mrgreen:
Ostatnio edytowano 28 lutego 2007, o 15:04 przez Materius, łącznie edytowano 1 raz
Nobody is perfect. My name is Nobody.
Avatar użytkownika
Materius
 
Posty: 220
Dołączył(a): 24 stycznia 2007, o 15:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Agnieszka » 16 lutego 2007, o 12:54

Bardzo się cieszę Materiusie, że się zgadasz z Nexusem. Nexus jest Wielkim Mistrzem i powinieneś się od niego uczyć :D .
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez Theeck » 16 lutego 2007, o 15:21

koVaal - uff, a już się bałem, że jestem na tym forum jedynym nałogowcem :D

Ixolite napisał(a):Do ratowania jest ten prawdziwy świat.
ale ten prawdziwy nie daje się uratować ;)

Agnieszka napisał(a):Jak Wy ratujecie różne światy?
a tak od niechcenia ;). Najczęściej klikając myszką odpowiednią ilość razy, w odpowiednich momentach, w odpowiednich miejscach :D. Musisz koniecznie spróbować sama, bo czasami frajda jest nieziemska :). A największa jak się dostaje pół królestwa i rentę królewny :P.
Theeck
 
Posty: 44
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 18:52

Postprzez koVaal » 16 lutego 2007, o 17:13

Ja wolę rentę królestwa i pół królewny. :D
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Agnieszka » 17 lutego 2007, o 11:24

koVaal - no coś Ty? Bierz wszystko - całe królestwo i całą królewnę (a może wolisz księżniczkę?) :) . Renta niegodna jest uwagi.
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez Nexus » 20 lutego 2007, o 07:48

koVaal po prostu wyznaczył sobie kolejne etapy do przejścia. A nie tak od razu.
Renta też może być ciekawa :) Tylko musi koniecznie być brunetką :D
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
Avatar użytkownika
Nexus
 
Posty: 570
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez koVaal » 20 lutego 2007, o 12:10

Nexus napisał(a):Renta też może być ciekawa Tylko musi koniecznie być brunetką
W sumie różnica między Rentą a Renatą nie są duże jeśli chodzi o zapis :D
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Materius » 20 lutego 2007, o 20:59

Nexus napisał(a):koVaal po prostu wyznaczył sobie kolejne etapy do przejścia. A nie tak od razu.
Renta też może być ciekawa :) Tylko musi koniecznie być brunetką :D

Nie musi być brunetką :) uwierz mi nie musi ;)
Nobody is perfect. My name is Nobody.
Avatar użytkownika
Materius
 
Posty: 220
Dołączył(a): 24 stycznia 2007, o 15:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Agnieszka » 21 lutego 2007, o 06:53

Panowie - a może tak byście się przenieśli do Offtopic / Szczupłe, nagie brunetki z tą wymianą zdań, co? To temat o dobrodziejstwie gier komputerowych :D .
No - chyba, że brunetki i nie-brunetki są w grach głównym dobrem :D . Napiszcie więcej.
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez Ixolite » 21 lutego 2007, o 08:51

Hah, jasne że są, marketingowcy już od dawna o tym wiedzą... :D
It sure would be nice if we had some grenades, don't you think?
Avatar użytkownika
Ixolite
Webmaster
 
Posty: 616
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 11:12
Lokalizacja: oni wiedzieli?

Postprzez Materius » 21 lutego 2007, o 15:10

Ixolite napisał(a):Hah, jasne że są, marketingowcy już od dawna o tym wiedzą... :D

A gracze tym bardziej :mrgreen:
Nobody is perfect. My name is Nobody.
Avatar użytkownika
Materius
 
Posty: 220
Dołączył(a): 24 stycznia 2007, o 15:00
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Gry Komputerowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości