Potężny trening aerobowy jest zuy i może spalać mięśnie
Najlepsze jest połączenie aerobów z siłowymi ćwiczeniami, no ale najlepszy plan treningowy to już na siłowni lub przynajmniej na
http://www.sfd.pl (nie ma się co zrażać napakowanymi facetami w awatarach
). Czas... no tak, to jest problem, ale z drugiej strony - można wstać te 5 minut wcześniej i zrobić kanapkę do szkoły czy pracy, przygotować sobie jakieś jabłko... Naprawdę nie trzeba nic zapisywać, wyliczać, mierzyć i ważyć. Owszem, to czasem pomaga, motywuje, ale z drugiej strony może być ciężko się później od tego odzwyczaić... A jak się okazuje, wystarczy czasem przed sięgnięciem po kolejną kromkę szczerze siebie zapytać, "Czy jestem głodny/a, czy jem tylko dlatego, że dobre/ładnie wygląda/leży przede mną/nudzi mi się?" itp... Nie jeść w biegu, tylko usiąść...
Wiem, że nie wszystkie przyspieszacze to taka straszna chemia (kofeina, cośtam w ananasie, herbatka z opuncją czy guaraną itp, o to chodzi?) - ale na hasło "spalacze tłuszczu" to widzę te wszystkie specyfiki stojące na półkach w aptece czy choćby w rossmanie
Farin, dlaczego rozbawił Cię ostatni kawałek wypowiedzi?