Oficjalne Forum GAMEDEC ZONE

Grywam w to po raz kolejny - chociaż prościutka jest... Gra ktoś?

Ja nie, chociaż wiem, że Haven chyba grywał. Albo miał ochotę

Ja grałem w Twierdza Krzyżowcy, podobało mi się. Czy ja wiem, prościutka? No nie wiem. Na początku tak. Ale jak grało się z trzema, czterema komputerowymi graczami, to zaczynały się schody.

E tam... byle przetrwać pierwsze ataki. Potem budujesz mur i ustawiasz ze 3 duże wieże obok miejsca skąd przychodzą. Zanim się zdążą ruszyć to łucznicy i kusznicy ich wykańczają. Żeby początek przetrwać, też można zbudować mur z dziurą w jednym miejscu, możliwie jak najdalej od miejsca gdzie się pojawiają, ale tak żeby mogli tam dojść. Nie będą się przebijać przez mur tylko będą iśc do przejścia. Wystarczy poustawiać łuczników na murze i kilku zbrojnych za dziurą. Sama rozgrywka trochę trwa, ale można wygrać modyfikując schemat.

Tak jest ! Prościzna.

Nie umiesz w to grać Marcinie?

gralem jak dotąd we wszystkie części ...
jedynym zarzutem jest 'umowność' całej rozgrywki ...
tak naprawdę mamy tutaj pewien rodzaj gry logicznej lub jak kto woli strategię fantasy zreszta moim zdaniem nie bez powodu autorzy w końcu poszli właśnie w takim kierunku) ...

jakkolwiek jeśli polubić strzałoodpornych rycerzy (a w perwszej twierdzy i niszczone mieczami mury) to gra se całkiem przyjemnie ...