Geneza - Quakeworld
Napisane: 24 lutego 2007, o 17:59
Witam Wszystkich.
Jestem swiezo po przeczytaniu 'Sprzedawcow Lokomotyw' i chcialbym podziekowac Panu Marcinowi za swietna lekture.
Nazywam sie Tomasz i mam 27 lat.
Kilka lat wczesniej, dokladnie w latach 96 - 2002 bylem zapalonym graczem QuakeWorld czyli sieciowej odmiany gry Quake ze studia ID Software.
W roku 98 zalozylem klan [hgc] (pelna nazwa tu nie istotna) ktory, przez pewien czas byl w scislej, europejskiej czolowce w ligach.
Dlaczego tu o tym pisze?
Gamedec'a czyta mi sie tym przyjemniej dzieki przeszlosci. Jestem fanem Sci-Fi ale i rowniez graczem ktory spedzil niezliczona ilosc godzin przy grze ktora wlasciwie zapoczatkowala dynamiczna rozgrywke sieciowa.
Wiem rowniez ze dokladnie tak jak w wizji Pana Marcina beda wygladac gry w przyszlosci.
Nie moge sie doczekac mimo tego ze okres najlepszego refleksu i sprawnosci manualnej gracza mam juz za soba.
Nadal pogrywam w QW.
Pozdrawiam i mam nadzieje ze zaczelam jakis watek.
Jestem swiezo po przeczytaniu 'Sprzedawcow Lokomotyw' i chcialbym podziekowac Panu Marcinowi za swietna lekture.
Nazywam sie Tomasz i mam 27 lat.
Kilka lat wczesniej, dokladnie w latach 96 - 2002 bylem zapalonym graczem QuakeWorld czyli sieciowej odmiany gry Quake ze studia ID Software.
W roku 98 zalozylem klan [hgc] (pelna nazwa tu nie istotna) ktory, przez pewien czas byl w scislej, europejskiej czolowce w ligach.
Dlaczego tu o tym pisze?
Gamedec'a czyta mi sie tym przyjemniej dzieki przeszlosci. Jestem fanem Sci-Fi ale i rowniez graczem ktory spedzil niezliczona ilosc godzin przy grze ktora wlasciwie zapoczatkowala dynamiczna rozgrywke sieciowa.
Wiem rowniez ze dokladnie tak jak w wizji Pana Marcina beda wygladac gry w przyszlosci.
Nie moge sie doczekac mimo tego ze okres najlepszego refleksu i sprawnosci manualnej gracza mam juz za soba.
Nadal pogrywam w QW.
Pozdrawiam i mam nadzieje ze zaczelam jakis watek.