Moderator: Ekipa Forum
Lafcadio napisał(a):Matrix jedynka nawet uchodził. Był co prawda prosty jak cholera, ale miło się go oglądało i miał nawet to co w filmach lubię - niedopowiedzenia. Proste, ale wciąż. Też cieszą.
Lafcadio napisał(a):Matrix Reaktywacja to klasyczny "tom drugi" trylogii, z całym "dobrodziejstwem" inwentarza.
Lafcadio napisał(a):Matrix Rewolucje są koszmarne. Te nachalne, że bardziej już chyba nie można, odwołania do religii
Lafcadio napisał(a):to bezduszne i w dodatku wtórne i konwencjonalne gadanie o d...Maryni (- Why do you do it, Mr Anderson? - Because I want to.)
Lafcadio napisał(a): i to zakończenie, które udowadnia, że producenci amerykański wciąż traktują swoich odbiorców i kasodawców jak osoby niedorozwinięte.
Marcin Przybyłek napisał(a):O, o, o, uważaj Laf, bo ci ciśnienie skoczy
Marcin Przybyłek napisał(a):Lafcadio napisał(a):Matrix Rewolucje są koszmarne. Te nachalne, że bardziej już chyba nie można, odwołania do religii
Gdzież tam masz jakieś nachalne odwołania do religii? Od kiedy to jakakolwiek religia ma monopol na znak krzyża? Krzyż to symbol jaźniowy, malowany nawet na jaskiniach, krzyż w kole to także stary symbol o swastyce nie wspominając, wszystkie powstały wtedy, kiedy nikt ani o judaiźmie, ani tym bardziej o chrześcijaństwie nie słyszał. Idea zaś mesjanizmu jest tak stara jak rodzaj ludzki i ograniczanie jej znaczeń wyłącznie do znanej Ci doktryny religijnej jest redukcjonizmem, mam wrażenie, że przez Wachowskich niezamierzonym, bo oprócz baaardzo luźnych nawiązań do religii chrześcijańskiej (Trinity - trójca), są także baaardzo luźne do wielu innych doktryn i sposobów myślenia (nazwa statku Logos, Neo może być podciągany pod new age, ale nie musi ) Dla mnie, jako dla internacjonalisty, są podobnie silne nawiązania do hinduizmu, buddyzmu, pogaństwa i shintoizmu
Marcin Przybyłek napisał(a):Lafcadio napisał(a):to bezduszne i w dodatku wtórne i konwencjonalne gadanie o d...Maryni (- Why do you do it, Mr Anderson? - Because I want to.)
Po pierwsze: nie because I want to, tylko because I choose to, a to wielka różnica. To, co nazywasz gadaniem o tej części ciała pani Maryni, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę, jest najmocniejszym i najgłębszym miejscem w III (...)
Marcin Przybyłek napisał(a):Lafcadio napisał(a): i to zakończenie, które udowadnia, że producenci amerykański wciąż traktują swoich odbiorców i kasodawców jak osoby niedorozwinięte.
Ależ Laf, daj spokój. Zakończenie jest jedynym rozwinięciem całości. Nie bardzo wyobrażam sobie inne. Wstaje słońce, Wyrocznia gada z Architektem, Sati robi cud. Kiedyś spotkamy Neo. O co Ci chodzi?
Malta napisał(a):jak zdrabniać Twoją ksywkę?
Nexus napisał(a):Dlaczego wszyscy próbują zrobić z Matrixa arcydzieło?
Marcin Przybyłek napisał(a):MNIE-MATRIX-SIę-PODOBA.
Marcin Przybyłek napisał(a):I widzę w nim wiele rzeczy, któych inni nie widzą.
Nexus napisał(a): Jedno jest pewne - trylogia pokazała, że fantastykę można pokazać w sposób efektowny i jeszcze przy okazji coś przemycić, niekoniecznie wprost.
Mimo, że krzywa zaciekawienia spadała z każdym kolejnym filmem, to całość podobała mi się.
Marcin Przybyłek napisał(a):Chodzę na filmy z nastawieniem lekko sceptycznym i dokumentnie żadnymi oczekiwaniami. Dlatego - i to dedykuję wszelkim malkontentom - nie można mnie rozczarować, bo się na nic nie nastawiam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości