Strona 2 z 5

PostNapisane: 23 listopada 2006, o 13:07
przez Slaine_Mc_Roth
Marcinek, mówiłem Ci że Equilibrium jest filmem wartym obejrzenia - ale dla weższej niż Matrixowa publiczność. No ale jak widać - opinie sobie a muzom. Film ciekawy - i dość spójny jeśli chodzi o konstrukcję. Marcinek ogarnij się i obejrzyj żebyś mógł rzeczwo porozmawiać. :lol:

PostNapisane: 23 listopada 2006, o 13:09
przez MARTIN ANN DRIMM
Tak, o, Slaine, pamiętam, pamiętam. Obejrzę. Może jak będę wracał jutro ze szkolenia, to wstąpię do Media Marktu. O ile będzie jeszcze otwarty :-?

BTW, Slaine, zagłosuj w ankiecie na najlepsze opowiadanie / rozdział. Rozumiesz, o co chodzi.

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 13:52
przez MARTIN ANN DRIMM
Wczoraj widziałem na kanale + bardzo ciekawy film, do którego obejrzenia gorąco zachęcam.

Tajemnicze wyprawy Jaspera Morello

Rzecz jest animowana, trwa 26 minut. Użyto animacji komputerowej (głównie do przedstawienia powietrznego statku), i standardowej, dosyć zresztą uproszczonej. Postacie pokazane są bardziej jako cienie niż rysowane figury. Całość sprawia przez to wrażenie nieco magiczne - jakby niebo było nieustannie zachmurzone, nomen omen w niebie, czy raczej w powietrzu wszystko się rozgrywa. Lądy to wyspy dryfujące w przestworzach. Klimat jest jakby steampunkowy: wielki okręt, gdzie główna część akcji się rozgrywa to kupa żelaza, kratownic, dźwigni, przekładni, kół zębatych, przód kadłuba przypomina pancerniki z pierwszej wojny światowej. Główny bohater - Jasper Morello - jest nawigatorem i umie poruszać się w tym dziwnym świecie - co więcej, umie prowadzić wielkie okręty. Interesujące głosy postaci, hipnotyzujący klimat, fabuła też dosyć smaczna. Film nietypowy, fajny, mówiąc krótko "nasz". Szkoda, żeby przeszedł bez echa.

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 15:19
przez Nexus
Ja dorzucę "Last Exile". Serial anime z bardzo silnym akcentem steampunkowym. Wciągnął mnie na cały jeden weekend. Miałem to szczęście, że rodzina wybyła, bo obejrzenie 26 odcinków mogłoby być problemem. Wielkie okręty latające w powietrzu, małe zwrotne samolociki, wszystko wzorowane na początek rewolucji industrialnej. Urzekły mnie strzelby parowe. I latanie... powietrze - mój żywioł. Ciekawa fabuła. Świetne CGI.

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 17:02
przez MARTIN ANN DRIMM
Ciekawe. Słabo znam anime. Appleseed razi mnie okropnymi niekonsekwencjami psychologicznymi (czy to jest w ogóle anime?). Wizja dziewczęcia o wybujałych kształtach, będącego zimną zabójczynią i czułą przyjaciółką jest tak niespójna, że aż drażniąca. A może to tylko jedna taka wizja, różna od głównego nurtu anime, nie wiem. Tristia to z kolei bajka dla dzieci. Nieomal, bo jest scena, gdy animatorka ruchów superrobota zawiaduje jego akcjami w stroju bikini. Elisium jest baaardzo słaby. Trochę obrazków. Spirited Away, Księżniczka Mononoke i Ruchomy zamek Hauru to nie anime z kolei, a filmy znakomite.

Jeśli chodzi o typowe anime, widziałem tylko jakieś kawałki i szczerze mówiąc obok kilku złych, sporo było ciekawych. Nawet bardzo ciekawych. Jakieś wizje potężnych miast, dziwnych, milczących bohaterów...

Z trzeciej strony niepokoi mnie ten kierunek, bo mam wrażenia, podejrzenia, obawy, że podłączanie tak silnych seksualnych konotacji do dziewczynek może być szkodliwe dla dziewczynek właśnie - tych realnych.

No nie wiem. Gdzie można ten serial obejrzeć? Może się przekonam.

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 18:13
przez Lafcadio
Marcin Przybyłek napisał(a):Appleseed razi mnie okropnymi niekonsekwencjami psychologicznymi (czy to jest w ogóle anime?)

Jest. Anime to z definicji japońska animacja, więc chyba się definicyjnie zgadza ;]
Appleseed jest dobry jako komiks. Najlepszy komiks jaki Shirow narysował. Lepszego jego nie widziałem i nie czytałem, a czytałem więcej niż jest na polskim rynku ;]

Marcin Przybyłek napisał(a):Wizja dziewczęcia o wybujałych kształtach, będącego zimną zabójczynią i czułą przyjaciółką jest tak niespójna, że aż drażniąca.

No, jest takich cała masa. Równi goście, którzy mordują z zimną krwią :D
Japończycy słyną z takich spłaszczeń psychologicznych. Choć wielu uważa, że bohaterowie są realistyczni. Jak dla mnie nie są, są tylko sympatyczni i nikt na resztę nie zwraca uwagi :D Ale wyjątki się zdarzają, na szczęście.

Marcin Przybyłek napisał(a):Gdzie można ten serial obejrzeć?

W TV na elitarnych kanałach albo dzięki takim osiągnięciom jak P2P.

Z anime mnie urzekł ostatnio Jin-roh: The Wolf Brigade. Intrygujący, nie ma tych "cochwilowych" i w dodatku nieco nachalnych elementów humorystycznych. Symbolika i nawiązania za to bardzo widoczna. Choć nie tak nachalna jak w Matryksie, inspirowanym chyba
Innocence: Ghost in the Shell 2 obejrzałem obowiązkowo. Dobre było 20 minut, gdzie była mowa o dalszych losach bohaterów. Końcowa jatka też fajna. Połowa filmu, gdzie ludzie gadają na filozoficzne tematy, które mało kogo obchodzą kojarzą mi się z dawno oglądanym "Stalkerem" Tarkowskiego, na którym wręcz się wynudziłem. I przez większość Innocence też ;] Tarkowski to chyba jeden z ulubionych reżyserów Oshii'ego ;]
Tyle na ten temat ;]

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 19:51
przez Nexus
Marcin, "Last Exile" będziesz miał :D
Lafcadio, nie zgodzę się z Tobą co do GITS 2: Innocence. Oglądałem go tydzień temu, by w końcu uzupełnić mój brak w uniwersum GITS'a (wszystko pozostałe już widziałem, lub czytałem - GITS 3: Solid State Society czeka :D ). Zostałem wgnieciony w fotel. Dosłownie. Może za mocno bas chodził na moim zestawie Dali, ale wizualnie... nie spodziewałem się czegoś takiego. Nie byłem przygotowany na taką ucztę. W wywiadzie na drugiej płytce, Mamoru Oshii nie krył swojej fascynacji Blade Runner'em. I to widać. Bardziej niż w pierwszym Ghost In The Shell skorzystał z wizji świata BR. A lot w dzielnicy industrialnej, to praktycznie kopia sceny z płonącymi kominami w BR. Filozoficzne wstawki są mocno osadzone w obrazie i na mnie mocno działały.
Jak dla mnie cała seria filmów plus dwa sezony GITS'a i komiksy to najlepsza anime i manga jaką widziałem i czytałem.

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 20:06
przez Lafcadio
Nexus napisał(a):ale wizualnie... nie spodziewałem się czegoś takiego. Nie byłem przygotowany na taką ucztę.

Mówiłem głównie o treści ;] Wizualnie faktycznie dobre. Ale ja bym raczej zwrócił uwagę na wizualizację kiedy by była koszmarna ;]
Drugiej płytki niestety nie miałem, dostałem suchy film.
Filozoficzne wstawki podobają mi się bardziej w książkach niż w filmach. A w filmach to przeważnie wtedy jak jakoś wynikają z losu bohaterów itp.

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 20:18
przez MARTIN ANN DRIMM
Hm.... Z tego wynika, że trzeba zobaczyć Ghost in the shell. Nie widziałem ani kawałka. Gdzie to można kupić? :mrgreen:

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 20:22
przez Lafcadio
Jedynke w sklepach, dwójkę w imporcie, serial w sklepach, komiks w jpf'ie albo na allegro.

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 20:28
przez MARTIN ANN DRIMM
W Media Markcie nie wiedzą co to "Ghost in the shell". Może w EMPiKach?

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 20:30
przez Lafcadio
Merlin napewno wie, jeśli chodzi o jedynkę i serial. W JPF może jeszcze mają niektóre (z trzech) komiksów.

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 21:46
przez Nexus
Jedynka (film) została wydana przez IDG w serii Kino Domowe, pierwsza seria właśnie kończy się ukazywać, również wydana przez IDG (całość można zamówić u nich), drugi film tylko na zachodzie, druga seria również. Trzeci film dopiero miał emisję w japońskiej płatnej telewizji. Trzy komiksy ukazały się w Polsce w dosyć limitowanej liczbie.
Zajrzyj tutaj: GITS 1st GIG
i tutaj Ghost In The Shell - movie
Poza tym zawsze mogę Ci pożyczyć całość :mrgreen:

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 21:54
przez Lafcadio
Nexus napisał(a):Trzeci film dopiero miał emisję w japońskiej płatnej telewizji.

Szczegóły proszę.

Jest wydanie limitowane DVD jedynki. Z dodatkami, dlatego tak nęci ludzi.

PostNapisane: 26 listopada 2006, o 22:02
przez Nexus
Ależ proszę bardzo :D
GITS 3: SAC - Solid State Society
Czekałem z obejrzeniem, bo GITS 2:Innocence był w kolejce...

Co do GITS 1... o jakiej wersji piszesz? Mam taką z dodatkami, ale nie wiem, czy to to...