Marcin Przybyłek napisał(a):Appleseed razi mnie okropnymi niekonsekwencjami psychologicznymi (czy to jest w ogóle anime?)
Jest. Anime to z definicji japońska animacja, więc chyba się definicyjnie zgadza ;]
Appleseed jest dobry jako komiks. Najlepszy komiks jaki Shirow narysował. Lepszego jego nie widziałem i nie czytałem, a czytałem więcej niż jest na polskim rynku ;]
Marcin Przybyłek napisał(a):Wizja dziewczęcia o wybujałych kształtach, będącego zimną zabójczynią i czułą przyjaciółką jest tak niespójna, że aż drażniąca.
No, jest takich cała masa. Równi goście, którzy mordują z zimną krwią
Japończycy słyną z takich spłaszczeń psychologicznych. Choć wielu uważa, że bohaterowie są realistyczni. Jak dla mnie nie są, są tylko sympatyczni i nikt na resztę nie zwraca uwagi
Ale wyjątki się zdarzają, na szczęście.
Marcin Przybyłek napisał(a):Gdzie można ten serial obejrzeć?
W TV na elitarnych kanałach albo dzięki takim osiągnięciom jak P2P.
Z anime mnie urzekł ostatnio
Jin-roh: The Wolf Brigade. Intrygujący, nie ma tych "cochwilowych" i w dodatku nieco nachalnych elementów humorystycznych. Symbolika i nawiązania za to bardzo widoczna. Choć nie tak nachalna jak w Matryksie, inspirowanym chyba
Innocence: Ghost in the Shell 2 obejrzałem obowiązkowo. Dobre było 20 minut, gdzie była mowa o dalszych losach bohaterów. Końcowa jatka też fajna. Połowa filmu, gdzie ludzie gadają na filozoficzne tematy, które mało kogo obchodzą kojarzą mi się z dawno oglądanym "Stalkerem" Tarkowskiego, na którym wręcz się wynudziłem. I przez większość Innocence też ;] Tarkowski to chyba jeden z ulubionych reżyserów Oshii'ego ;]
Tyle na ten temat ;]