Oficjalne Forum GAMEDEC ZONE

"Code 46", czyli "Kodeks 46" po polsku. Jeden z lepszych fimów s-f jakie ostatnio oglądałem. Może nie powala brawurową akcją, ale coś we mnie drgnęło. Na tyle, żeby obejrzeć go dwa razy pod rząd. Najpierw w orginale, a potem, stwierdziwszy, że nie wszystko łapię ("Can I guess your palabra?") z lektorem. Tłumaczenie momentami gorsze niż to co łapałem z orginału, więc trzeci raz pewnie będzie z napisami angielskimi .
Film to raczej love story. Bliska przyszłość, świat przesadnie i bezlitośnie uporządkowany; żeby cokolwiek zrobić i gdziekolwiek wejść trzeba mieć jakiś świstek, czy inny glejt. Do tego nie można rozporządzać swoim nasieniem jak się chce, a przestępstwo takie to właśnie złamanie kodeksu 46, które należy donieść odpowiednim władzom, co obydwoje kochanków zresztą czyni. Brrrrr...

ech, obejrzałam po raz kolejny film Płonąca pułapka i po raz kolejny się wzruszyłam... niby flaga amerykańska, niby w co drugim zdaniu aż do znudzenia pada "ratujemy ludzkie życie", niby kiepski scenariusz i jednowymiarowe do bólu postacie, ale i tak mi się podobało. dużym plusem tego filmu jest też oczywiście Joaquin Phoenix, który jest jednym z moich ulubionych aktorów

Ponieważ postanowiłam nie szaleć z wydatkami w Nidzicy, nabyłam jedynie:
"Lubie byc fantastą " - rozmowy przeprowadzone przez A.Kawulę - Kubiak
"Droga" Cormac McCarthy
"Głową w mur" Rafał Orkan znany równiez jako Dabliu.

W posiadanie ostatniej pozycji weszłam dzięki Nexusowi za co serdecznie dziękuje i pozdrawiam

"Droga" to podobno strasznie dołują ca ksiązka i nie nalezy czytać jej zimą, gdy czlowiek cierpi z powodu braku słońca. A ze nie mam ochoty na doła, zaczęłam od "Glowa w mur" . Tylko ze ona również do dowcipnych nie należy. Złapałam dola już w okolicy 2 strony i trzymało mnie do 30. teraz czekam na poprawę pogody - może wrócę do niej gdy ciśnienie podskoczy, bo deszczowa aura sprzyja łzom

Obejrzałam już "Potwory kontra obcy" w 3D. Dżizzzzz !!! Co za film !!!! efekty super , piękny wybuch na końcu, pięknie zawala sie most, a sceny animowane w statku obcych zapieraja dech w piersiach. Mnie przynajmniej zaparło. W dodatku film jest zabawny - bardzo zabawny. Ze zdziwieniem odkrylam w kinie dzieci - przyszły na film z rodzicami, choć to raczej nie dla nich film

Oglądam sobie po raz kolejny "Ostatniego samuraja". Tom Cruise mnie wprawdzie wkurza, ale w filmie jest postać Katsumoto, który jest kuuuuuuul O taki kuuuul: http://www.imdb.com/media/rm937335040/ch0004754
Wprawdzie Katsumoto nie umywa się do wspaniałego króla Wikingów Buliwyfa (o, tutaj jest: http://www.imdb.com/media/rm3760691200/tt0120657 ), no ale w sumie daje radę i jest w moim top ten kuuuuuulowych przywódów filmowych.

a ja pożyczyłam od koleżanki ileś tam sezonów Friendsów I niech drżą lampy żarowe w moim telewizorze bo sporo tego jest

mawete napisał(a):Jakie filmy ostatnio oglądałeś lub dopadłeś w swoje ręce. Napisz coś o nich.

"Układ Idealny" z Madonną i Rupert'em Everett, reż. John Schlesinger.
z pod-tytułem: Ona i Mąż Niemąż

Na okładce płyty jest napisane: Abby (Madonna) i Robert (Rupert Everett) są najlepszymi przyjaciółmi. Łączą ich zainteresowania, niefrasobliwość i dość oryginalne podejście do życia. Mają podobne temperamenty, są błyskotliwi, inteligentni i obydwoje bez przerwy przeżywają zawody miłosne. I pewnie stanowiliby niezwykle udany związek, gdyby nie to, że Robert jest gejem. Pewnego dnia, po wyjątkowo udanej, mocno zakrapianej alkoholem imprezie, pozbawieni zdolności kontrolowania własnych zachowań, spędzają ze sobą noc. Pech chce, że nie jest im dane szybko o niej zapomnieć...
----
Od siebie dodam, że ojcem nie jest Mąż Niemąż...

Właśnie obejrzałam Down in the Valley - akcja się toczy niespiesznie, ale jak już się coś zaczyna dziać, to się też dzieje. Ciekawy, klimatyczny, trochę smutny. A jaka muzyka

Jaka ?

Obejrzałam także inny film niedawno... jest to idealny film dla blondynki ponieważ okładka płyty jest różowa . Płytę tę kupiłam oczywiście na dworcu ale tym razem autobusowo - kolejowym, to znaczy w podziemiach dworca Warszawa Zachodnia. Kosztowała 5 złotych. To znaczy wydałam 10 złotych bo film jest na dwóch płytach... jest to film pt. "Rozważna i Romantyczna" kolekcja Jane Austen, najpiękniejsze romanse BBC. Oczywiście wszyscy wiedzą o czym jest ten film i dlaczego każda blondynka, brunetka i inne kobiety powinny go obejrzeć... jeśli nie, to ja powiem... .

Agnieszka napisał(a):Jaka ?

A to już trzeba samemu posłuchać Na przykład na zajawce: http://www.youtube.com/watch?v=Uuz6SrxywFg

Wczoraj widziałam "Bękarty Wojny" - dawno się tak nie uśmiałam na filmie (mimo zakrywania oczu w drastycznych momentach)

joe_cool napisał(a):Wczoraj widziałam "Bękarty Wojny" - dawno się tak nie uśmiałam na filmie (mimo zakrywania oczu w drastycznych momentach)

Buondżiorno!
Brad Pitt mówiący po włosku. Niezapomniany.
Arivederczi

"Bękarty wojny" rzeczywiście dały radę nudzie wszechobecnej na dużym ekranie. Świetne dialogi i rola pułkownika Landy to czekoladki, które chciałoby się jeść i jeść Chociaż muszę przyznać, że na drugi dzień poszedłem (tak ciągiem) do kina na zupełnie coś innego - przedpremierowy pokaz District 9. Zajawka i ciekawa forma reklamy pobudzały mój apetyt na coś nowego i świeżego w SF. Ja osobiście się nie zawiodłem. Powiem wręcz, że takiego SF dawno nie oglądałem. W pozytywnym sensie oczywiście. Nie chcę zdradzać szczegółów - premiera jest planowana na 9 października, ale każdy miłośnik fantastyki powinien zobaczyć ten film. Po seansie powiedziałem do kolegi z którym byłem w kinie "Wojtek, nie zdziwiłbym się, gdyby w okolicy Bożego Narodzenia powiedzieli nam w tv, że do tego filmu nie musieli budować dekoracji. To ISTNIEJE naprawdę.
A dla tych co lubią filmy dla dzieci i uwielbiają jeść - polecam "Klopsiki i inne zjawiska pogodowe". Zakręcona historia o marzeniach bycia naukowcem i komplikacjach jakie mogą z tego się zrodzić Na ekranie jest pysznie i to w dużych ilościach. Czasami nawet za bardzo. Aczkolwiek finał dzieje się w klimatach surrealistycznych i tańczące kurczaki z rożna mogą wystraszyć Jednak widząc reakcje dzieci na sali chyba im się podobało

Tanie wtorki rzondzą i wczoraj widziałam "Przerwane objęcia" Almodovara. Film niespieszny, piękne zdjęcia, historia trochę ckliwa, ale wciąga. Warto zobaczyć.

Nexus prawdę rzecze o Dystrykcie 9. Tak dobrego filmu S-F nie było chyba od czasu pierwszego Matrixa. Dodatkowo wydaje mi się, że przez cały seans twórcy puszczają oko do graczy. Krewetki i scenerie kojarzą mi się z Half-Life 2, ujęcia FPP mówią same za siebie (i nie jest to taka kaszana jak w Doomie), wtargnięcie do rządowego budynku jak żywcem wyjęte z FEAR, cała scena z autentycznym mechem bojowym...
Oglądałem jeszcze potem drugą część Transformers. Te filmy dzieli przepaść. Zemsta upadłego to bzdurny teledysk bez składu i ładu, który nadaje się do oglądania w czasie robienia obiadu. Dystrykt 9 to przemyślany film, w którym aż ciary chodzą po plecach od tych wszystkich strzałów, wybuchów i zwrotów akcji.

Lafcadio napisał(a):Buondżiorno!

Hello
Zdobyłam a właściwie kupiłam ... na dworcu Warszawa Śródmieście, jako dodatek do jakiejś dziwnej gazetki...
(za 4 złote ) "Lolitę", ekranizację powieści (którą przeczytałam, warto) Vladimira Nabokova.
Występują: Jeremy Irons, Dominique Swain, Melanie Griffith.

Profesor uniwersytetu (w wieku 40 lat...) fascynuje się dziewczyną (-nką) i takie tam...