Co ciekawego ostatnio ogladałeś/kupiłeś/zdobyłeś.

Rozmowy o kinie, filmach i tym podobnych.

Moderator: Ekipa Forum

Postprzez Nexus » 30 września 2007, o 17:54

mawete, :mrgreen: Witaj na krawędzi :D
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
Avatar użytkownika
Nexus
 
Posty: 570
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez mawete » 30 września 2007, o 17:59

Nex: ale ja sie nigdzie indziej nie wybierałem :mrgreen:
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez joe_cool » 1 października 2007, o 02:49

Agnieszka napisał(a):(...)Ludzie kochają patrzeć jak się zabija. (...)

nie wszyscy... :flag: nie rozumiem też tej "mody", żeby w gazetach i wiadomościach pokazywać zdjęcia ciał... nie mogę i nie chcę na to patrzeć.
Work is the curse of the drinking classes. - O.Wilde
Avatar użytkownika
joe_cool
 
Posty: 381
Dołączył(a): 28 marca 2007, o 15:19
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Lafcadio » 30 października 2007, o 14:39

Vampire Hunter D: Bloodlust. Ładnie narysowany, pełen wyobraźni i intrygującego połączenia wszystkich gatunków fantastycznych w jedno z gotyckim sosem. Film ma jedną wadę, która mnie gryzie jak jasna cholera: to typowe dla Japończyków prostackie odwoływanie się do klasyków literatury na zasadzie "zgadnij skąd takie imię". Żenada. Precz z Alucardami i postmodernistycznym bronieniem wszelkich miałkości. Chociaż tutaj nie widzę tego tutaj aż tak dużo. Wyjąwszy tę nieszczęsną Carmillę. Ech...
Ale ogólnie film oceniam wysoko. Mimo, że dosyć mocno kiczowaty ;]
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez joe_cool » 3 listopada 2007, o 11:05

Strasznie głośno, niesamowicie blisko Jonathana Safrana Foera
Bardzo dobra książka, czyta się jednym tchem. Historia chłopca, którego ojciec zginął w WTC, przeplata się z historią jego dziadków, którzy przeżyli bombardowanie Drezna. Ale to nie te tragedie są tutaj najważniejsze, tylko uczucia, z którymi bohaterowie próbują sobie dać radę, raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem. Polecam.
Work is the curse of the drinking classes. - O.Wilde
Avatar użytkownika
joe_cool
 
Posty: 381
Dołączył(a): 28 marca 2007, o 15:19
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez mawete » 3 listopada 2007, o 16:45

Kupiłem wczoraj "Piknik pod wiszącą skałą", planuję dzisiaj pooglądać... :D
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Lafcadio » 3 listopada 2007, o 18:31

Dobra rzecz. Fantastyczna muzyka. Mam na DVD, ale nie mam muzyki...
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 6 listopada 2007, o 10:15

A ja po raz kolejny obejrzałem kreskówkę "Planeta skarbów" i się dziwię, że nie dostała oscara za scenariusz. To po prostu wzór proporcji i konceptu.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez Lafcadio » 11 listopada 2007, o 16:41

Casablanca :) Przepiękny film. Historia człowieka z zasadami, który zachowując te zasady w gruncie rzeczy nic z tego nie ma, poza własną płonną satysfakcją. Jest swoją drogą niebanalny (a spodziewałem się wręcz przeciwnie), ale nie wzruszył, tak jak powinien zgodnie z rekomendacjami. Niemniej jest świetnym filmem.

Highlander The Search of Vengeance, czyli animeowany Nieśmiertelny. Ale jakaś taka alternatywna do tego z Lambertem (mogę się jednak mylić, bo nie znam kolejnych Highlanderów ;]). Wybijanka pełna skaczących wysoko koni i samurajskich mieczy tnących absolutnie wszystko. Fabułka miałka, jakiś nieśmiertelny po dwóch tysiącach lat mści się za zabitą miłość ;] Przez te tysiące lat facet non-stop się ugania za tym jednym celem, nic się nie zmienia, tylko zemsta i zemsta :) Bardzo cierpliwy, romantyczny i konsekwentny gość :D Ale jakoś tak wieje kiczem. I może dlatego psychologia mi nie odpowiada. Na plus można zaliczyć, że pewne wątki rozwiązano inaczej niż się spodziewałem.
Tak czy inaczej, miłośnicy testosteronu znajdą wielkiego mięśniaka, który zamiast mieczem walczy sporawą piłą łańcuchową. Jak mówiłem: wybijanka. Jak ktoś kojarzy nazwę "Ninja Scroll" to mniej więcej wie czego się spodziewać :D Zabrakło uroku Bloodlusta :)
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez olivier » 11 listopada 2007, o 21:13

Stardust. fajne...
a kto mi powie co to, do czarta, jest "Jasminum" i dlaczego niby nalezy toto obejrzec??
BETA - Alter Ego
Avatar użytkownika
olivier
 
Posty: 342
Dołączył(a): 1 stycznia 2007, o 17:54

Postprzez joe_cool » 12 listopada 2007, o 20:08

"A mighty heart" (u nas "Cena odwagi"): http://www.kinomaniak.pl/filmy/mighty_heart/film.php
Na podstawie książki Marianne Pearl, żony Daniela Pearla, dziennikarza, który został porwany i brutalnie zamordowany przez islamskich terrorystów. Poruszający. Polecam.
Work is the curse of the drinking classes. - O.Wilde
Avatar użytkownika
joe_cool
 
Posty: 381
Dołączył(a): 28 marca 2007, o 15:19
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Lu » 14 listopada 2007, o 22:58

olivier napisał(a):Stardust. fajne...
a kto mi powie co to, do czarta, jest "Jasminum" i dlaczego niby nalezy toto obejrzec??


Jasminum to film Jana Jakuba Kolskiego.
Kolski robi bardzo specyficzne filmy - rzeczy dzieją się w jak najbardziej realnym świecie, ale świat ten okazuje się być przepelniony przaśną magią, a cuda zdarzają się na porządku dziennym. Dużo w nich zabobonów, dużo wsi i prostolinijnych bohaterów.
Akcja "Jasminum" rozgrywa sie w bardzo małym miasteczku. Do zakonu zamkniętego przybywa konserwatorka obrazów, by przeprowadzić renowacje czegoś tam, ale od początku widz wie że prawdziwy powód jej przybycia jest inny. W zakonie od lat siedzą męczennicy i jeden z nich ma zostać świętym. Wszyscy oczekują na znak/sygnał od Boga którego z nich wybrał na tego świętego.
To jedna nić historii.
Druga ważna nić to perfumy... i tu lekko się rozczarowałam, bo Kolski zerżnął pomysł żywcem z Pachnidła. Ale mimo to film naprawdę wart jest obejrzenia

BTW Kolski zrobił kiedys dawno temu taki film "Jańcio Wodnik". Jeśli już go oglądałeś to będziesz miał mniej wiecej pojęcie czego spodziewać się po Jasminum, jeśli jeszcze nie oglądałeś to zrób to przy pierwszej nadarzającej sie okazji :pop: :idea:
Zasadę zachowania energii traktuję bardzo poważnie, jako zasadę zachowania energii na później.
Avatar użytkownika
Lu
 
Posty: 533
Dołączył(a): 23 września 2006, o 09:42

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 15 listopada 2007, o 00:10

A mi najbardziej podobała się "Ballada o pograbku", czy jakoś tak. Najlepiej wyważony chyba.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez Lafcadio » 16 listopada 2007, o 23:57

Ran Kurosawy. Brakowało mi filmów tego typu :) Dzisiaj coś nie spotykam się za często z takimi fabułami. Takich historycznych, ale osadzonych poza Wielką Historią (pogoń za nią trochę mnie nudzi), a jednocześnie z rozmachem i Ran jest takim filmem. Inna sprawa, że czułem się jakbym oglądał kino fantasy najwyższej klasy ;] Obca (przede wszystkim powierzchownie) kultura, fantazyjne spory i w ogóle ;]

Natomiast Borat okazał się być zbyt prostacki ;]
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez olivier » 17 listopada 2007, o 19:37

oo, Lafcadio.
jak dla mnie, prostacki film, to moze byc - bo ja wiem - jakas komedia w stylu "wedding crashers". ale Borat... :flag:
wystarczylo mi 5 minut, zeby stwierdzic, ze nie bede tego ogladac. szkoda oczu i ekranu. Papier podobno zniesie wszystko, ale czy LCD tez??? :D

natomiast dzisiaj moje biedne oczy zaliczyly Resident Evil 3 - extinction.
buu.

zdecydowanie, wole Doom'a. Tam przynajmniej bylo troche smiesznych momentow...
BETA - Alter Ego
Avatar użytkownika
olivier
 
Posty: 342
Dołączył(a): 1 stycznia 2007, o 17:54

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Film

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron