Co ciekawego ostatnio ogladałeś/kupiłeś/zdobyłeś.

Rozmowy o kinie, filmach i tym podobnych.

Moderator: Ekipa Forum

Postprzez joe_cool » 3 grudnia 2007, o 23:03

ale klisza to jakoś nie brzmi tak, jak ja to mam na myśli... kicz zresztą też nie. słownik proponuje komunał, frazes. hm, muszę się jeszcze nad tym zastanowić. :book:
Work is the curse of the drinking classes. - O.Wilde
Avatar użytkownika
joe_cool
 
Posty: 381
Dołączył(a): 28 marca 2007, o 15:19
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Lafcadio » 3 grudnia 2007, o 23:24

olivier napisał(a):sorki, ale cliche nie oznacza kiczu :)
cliche to powielanie, "kserowanie" idei, pomyslu, banalizowanie go,
powtarzanie stereotypu.

Wydaje mi się, że te słowa się w słowniku młodych jakoś nałożyły. W sensie, że jak ktoś używa tego samego pomysłu, powiela go, banalizuje to przyjmuje się, że to kicz. Co jest ciekawe, bo definicja kiczu według sjp
kicz m II, D. -u; lm M. -e, D. -ów
<<lichy, bezwartościowy obraz, rzeźba itp. rzadziej: utwór literacki,
film itp., wytwór człowieka bez talentu i smaku artystycznego>>
Co się właśnie dziwnie nakłada, bo zdaje wynikać z siebie. Wytwory człowieka bez talentu i smaku artystycznego nierzadko opierają się na powielaniu, kserowaniu idei, pomysłu, banalizowania go i powtarzania stereotypu. Więc to chyba nie tyle to samo, co po prostu z siebie wynika.

Joe, "Ransom" to fenomenalny film, ale nie o nim mówiłem ;] "Payback", w których Gibson gra faceta, sympatycznego drania nazwiskiem Porter, uczciwy niczym Clint Eastwood w "Dobrym, Złym i Brzydkim" - niby kozak, niby drań, zabić umie, ale kasę dzieli uczciwie. Rys psychologiczny takich postaci to fascynacja sprawa jest.
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 4 grudnia 2007, o 10:23

Popieram oliviera i Lafcadia. Kicz to nie klisza. "Ransom" to fajny film.

I bardzo proszę nie pisać mi tutaj, "co się ludziom nakłada", bo właśnie ten mechanizm, to "ludziowe nakładanie się" powoduje psucie języka. "Ludziom się nałożył" wyraz "przynajmniej" z "bynajmniej" i tak powstał potworek. Nałożył się wyraz "fascynat" z "pasjonat" i powstał kolejny. Laf jeszcze wspominał o jakimś nowym, dziwacznym znaczeniu słowa "archetyp". Kicz ma tyle wspólnego z kliszą, że związany jest z twórczością i niewiele więcej.

Za moich czasów synonimem kiczu był ozdobny talerz przedstawiający jelenia na rykowisku o zachodzie słońca. Nota bene (to też się "ludziom nakłada" z nomen omen) moi rodzice dostali w prezencie taki talerzyk :shock: . Kiedyś, dawno temu. O co chodzi z tym jeleniem? Teoretycznie ujrzenie w dzikich ostępach jelenia, w dodatku na pięknej łące, w dodatku o zachodzie słońca, w dodatku ryczącego, jest niezapomnianym, mistycznym przeżyciem. Lecz by oddać atmosferę takiego kosmicznego zdarzenia, trzeba być wielkim artystą, bo niewielki artysta zrobi z tego kicz, czyli barwy przerysuje, a z jelenia zrobi psa z kijami wetkniętymi w łeb. Za moich czasów mówiło się, że kicz jest wynikiem porwania się rzemieślnika na wielki / artystyczny temat. Między innymi. A ogólnie jest to rzecz BRZYDKA, pozbawiona subtelności, finezji, pokraczna i nieodłącznie przywołująca obraz ciołka próbującego bawić się w twórcę.

Jament :pop:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez Lafcadio » 4 grudnia 2007, o 11:04

Marcin Przybyłek napisał(a):I bardzo proszę nie pisać mi tutaj, "co się ludziom nakłada", bo właśnie ten mechanizm, to "ludziowe nakładanie się" powoduje psucie języka. "Ludziom się nałożył" wyraz "przynajmniej" z "bynajmniej" i tak powstał potworek. Nałożył się wyraz "fascynat" z "pasjonat" i powstał kolejny. Laf jeszcze wspominał o jakimś nowym, dziwacznym znaczeniu słowa "archetyp".

Wiesz, Marcin, to "psucie" to jest naturalny mechanizm języka. Przecież nikt nie pisze językiem Sienkiewicza i w ogóle, współcześni pisarze piszą językiem zepsutym. W "Panu Tadeuszu" słowo "kutas" miało znaczenie inne niż dzisiaj ;]
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 4 grudnia 2007, o 11:37

Kutas ma wciąż to samo znaczenie - ozdobny frędzel :mrgreen: kita / ogon. Ja wiem, że to jest naturalny mechanizm, ale nigdzie nie powiedziałem, że lubię naturę. Wręcz przeciwnie. Nie lubię suki.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez Lafcadio » 4 grudnia 2007, o 12:40

Marcin Przybyłek napisał(a):Kutas ma wciąż to samo znaczenie - ozdobny frędzel :mrgreen: kita / ogon.

Zwłaszcza wśród młodych :roll: ;]

Marcin Przybyłek napisał(a):nigdzie nie powiedziałem, że lubię naturę. Wręcz przeciwnie. Nie lubię suki.

Ty lepiej uważaj, bo Ci jeszcze proces o zniesławienie urządzi ;]
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez Ixolite » 4 grudnia 2007, o 20:02

Popieram Marcina, o mowę ojczystą należy dbać i ją pielęgnować, a nie zapaskudzać koszmarkami, zapożyczeniami i olewactwem.

Sam mam z tym problem, bo w informatyce jest pełno pojęć, których nijak nie da się gracko przełożyć na polski, unikając zagłębiania się w pełnozdaniowe opisy.

Tak przy okazji, jak byście na nasze przełożyli słowo "tutorial" ? :)


Ale ja nie o tym, wracając do tematu. Ostatnio porwany zostałem przez Webera i wykreowany przez niego "Honorverse" :) Lektura to może niezbyt ambitna, ale nie tego przecież się po space operze należy spodziewać. Wciągnęło mnie na amen :)
It sure would be nice if we had some grenades, don't you think?
Avatar użytkownika
Ixolite
Webmaster
 
Posty: 616
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 11:12
Lokalizacja: oni wiedzieli?

Postprzez Lafcadio » 4 grudnia 2007, o 20:15

Ixolite napisał(a):Tak przy okazji, jak byście na nasze przełożyli słowo "tutorial" ?

"kurs".
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez olivier » 4 grudnia 2007, o 20:22

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tutorial
:)
w sumie, "kurs" - bardzo trafnie.
BETA - Alter Ego
Avatar użytkownika
olivier
 
Posty: 342
Dołączył(a): 1 stycznia 2007, o 17:54

Postprzez Ixolite » 4 grudnia 2007, o 20:58

Dofciap polega na tym, że w polskim nie ma dobrego odpowiednika. Jest wiele słów zbliżonych znaczeniowo, ale jednak różniących się na tyle, że nie oddają w pełni znaczenia "tutoriala".

Kurs w znaczeniu nauczania implikuje obecność osoby ten kurs prowadzącej, co nie ma miejsca w przypadku "tutorialu".
It sure would be nice if we had some grenades, don't you think?
Avatar użytkownika
Ixolite
Webmaster
 
Posty: 616
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 11:12
Lokalizacja: oni wiedzieli?

Postprzez joe_cool » 4 grudnia 2007, o 21:11

dla mnie tutorial to taki samouczek.

EDIT: offtop nam się rodzi... :jupi:
Work is the curse of the drinking classes. - O.Wilde
Avatar użytkownika
joe_cool
 
Posty: 381
Dołączył(a): 28 marca 2007, o 15:19
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez olivier » 4 grudnia 2007, o 21:16

z ust mi wyjelas.... i to dwie porcje :)
BETA - Alter Ego
Avatar użytkownika
olivier
 
Posty: 342
Dołączył(a): 1 stycznia 2007, o 17:54

Postprzez Ixolite » 4 grudnia 2007, o 21:51

Hmm... :?
It sure would be nice if we had some grenades, don't you think?
Avatar użytkownika
Ixolite
Webmaster
 
Posty: 616
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 11:12
Lokalizacja: oni wiedzieli?

Postprzez joe_cool » 13 stycznia 2008, o 13:53

podczas długiej przerwy świąteczno-noworocznej widziałam bardzo ciekawy film z Jackiem Nicholsonem pt. "Obietnica" (The Pledge): http://www.filmweb.pl/Film?id=10746
Film jest niespieszny, napięcie jest budowane powoli, ale robi bardzo duże wrażenie. Polecam.
Work is the curse of the drinking classes. - O.Wilde
Avatar użytkownika
joe_cool
 
Posty: 381
Dołączył(a): 28 marca 2007, o 15:19
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 13 stycznia 2008, o 18:28

Ja oglądałem wczoraj "Rquiem dla snu" Aronofskiego (w zasadzie lepsze by było tłumaczenie "Requiem dla marzenia"). Bardzo interesujący (napiszę więcej jutro ;))
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Film

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron