10 najlepszych książek SF

Rozmowy o innych książkach, komiksach.

Moderator: Ekipa Forum

10 najlepszych książek SF

Postprzez mawete » 19 grudnia 2006, o 12:07

Skoro jest temat dotyczący fantasy, to chyba powinien również pojawić się podbny temat dotyczący literatury SF.
Które książki z tego garunku są dal Ciebie najważniejsze? Wymień 10. Jeśli możesz to zaznacz czy kolejność jest dowolna, czy ma ona znaczenie.
Czas start! : :D
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Agnieszka » 19 grudnia 2006, o 16:33

mawete: czy to tu DIUNA jest u Ciebie na pierwszym miejscu?

Czytałam ("Diuna" i "Mesjasz Diuny").

To była dla mnie bardzo trudna lektura. Serio. I mam wrażenie, że niewiele zapamiętałam :(
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez Lafcadio » 19 grudnia 2006, o 17:01

Agnieszka napisał(a):mawete: czy to tu DIUNA jest u Ciebie na pierwszym miejscu?

Jest. Bo to SF pełną gębą.

Agnieszka napisał(a):To była dla mnie bardzo trudna lektura. Serio. I mam wrażenie, że niewiele zapamiętałam :(

Dla mnie Diuna to podstawa. Choć zaczęło się od niepamiętanej już gry, potem film Lyncha obejrzany u kolegi, z którym niewiele pozytywnych relacji mnie już łączy, a potem książka, do której pierwszego tomu podchodziłem... 6 razy i dopiero potem przeczytałem. Nie pamiętam czy za 6 czy 7 razem przeczytałem. Teraz zamierzam pochłonąć resztę cyklu. Niedługo zacznę "Dzieci..."

Do tego dodałbym Dicka (całościowo za jednym razem). I od tego momentu jestem w kropce, bo niewiele książek wymieniłbym dalej...
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez mawete » 19 grudnia 2006, o 19:18

Agnieszka: jest - jutro pełna lista :D
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 19 grudnia 2006, o 20:24

Diuna. Tak. Wizja, wyobraźnia, intelekt. Herbert przebił się do czytelników nawet spoza kręgu miłośników fantastyki mimo morza neologizmów: filtrfrak, zbiornik aksolotlowy, krysnóż, kwisatz-haderach (nie jestem pewien, czy dobrze napisałem), piaskopływaki, czerwie pustyni, tancerze oblicza, Tlejlaksanie, Iksjanie, KHOAM, siostry bene gesserit, ghole, nawigatorzy, melanż...

Wstęp do Diuny Lyncha znam na pamięć.

Przeczytałem całość po studiach medycznych (miałem wtedy coś na kształt depresji :> )
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez Lu » 19 grudnia 2006, o 22:49

brakowało mi tego tematu - Top 10 SF. Nie przepadam za fantasy.

Diuny nie czytałam - nie wiem właściwie dlaczego, bo słyszałam o niej całe mnóstwo dobrych rzeczy.
Czytałam za to Dicka w dużych ilosciach - czasami po dwa, trzy razy. I nie dlatego że nie rozumiałam za pierwszym razem 8) rozumiałam, choć przyznaję że "Stygmaty..." czytane po kilku latach, kiedy mój bagaż doświadczeń był znacznie bogatszy, odkryły przede mną swoje tajemnice niedostępne dla nastolatki ;)

Kamieniem milowym SF jest także Heinlein, "Obcy w obcym kraju". Niedługo można spodziewać się wznowienia tej pozycji w nowym tłumaczeniu Andrzeja Sawickiego.
Już nie mogę się doczekać :)

//edit: lit.
Ostatnio edytowano 20 grudnia 2006, o 10:01 przez Lu, łącznie edytowano 1 raz
Zasadę zachowania energii traktuję bardzo poważnie, jako zasadę zachowania energii na później.
Avatar użytkownika
Lu
 
Posty: 533
Dołączył(a): 23 września 2006, o 09:42

Postprzez mawete » 20 grudnia 2006, o 10:16

A oto moje lista, kolejność dowolna:

"Diuna" Herbert,
"Solaris" Lem,
"Obcy w obcym kraju" Heinlein
"Limes Inferior" Zajdel,
"Miasto na górze" Bułyczow
"Przyjaciel z Piekła" Strugaccy
"Żuk w mrowisku" Strugaccy,
"Neuromancer" Gibson,
"Gamedec" Przybyłek,
"Vertical" Kosik.
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez krisu » 20 grudnia 2006, o 10:58

Znam wiele więcej równie dobrych albo lepszych książek. Zresztą uważam że takie top10 zawsze są subiektywne.
Avatar użytkownika
krisu
 
Posty: 61
Dołączył(a): 30 listopada 2006, o 17:38
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Postprzez mawete » 20 grudnia 2006, o 11:02

krisu: to ma być subiektywna opinia... :D Jak znasz, to napisz - po to jest ten temat. Nie wierzę w dogmaty i prawdy objawione. Każdy z nas jest subiektywny.
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez koVaal » 20 grudnia 2006, o 14:57

Hmm... Nie siedzę w SF na tyle, żeby wymienić aż 10 wg. mnie najlepszych, ale...

1. Solaris - Lem
2. Gamedec: Granica rzeczywistości - a zgadnijcie, kto ;)
3. Paradyzja - Zajdel
4. Opowieści o pilocie Pirxie - Lem
5. 3001: Odyseja Kosmiczna - Clarke(wcześniejszych jeszcze nie czytałem, więc się nie wypowiem)
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez krisu » 21 grudnia 2006, o 00:44

Nie wierzę w dogmaty i prawdy objawione. Każdy z nas jest subiektywny.

Fakt, ja też nie wierzę. Łojezu, a muszę podawać swoją top 10? Bo teraz, jak przestudiowałem listę NURSa, to byłby to wybitnie subiektywny wybór.

Kovaal Odyseja ma numer 2001, nie 3001.
Avatar użytkownika
krisu
 
Posty: 61
Dołączył(a): 30 listopada 2006, o 17:38
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Postprzez Lafcadio » 21 grudnia 2006, o 09:56

3001 też jest. To trzecia część chyba.
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez Tixon » 21 grudnia 2006, o 10:33

Lafcadio napisał(a):To trzecia część chyba.

4 :>;p
2001 2010 2061 (chyba taki numerek) 3001.
Thinking about you... Luna
Avatar użytkownika
Tixon
 
Posty: 134
Dołączył(a): 7 grudnia 2006, o 15:25
Lokalizacja: Piła

Postprzez koVaal » 21 grudnia 2006, o 11:33

Tak. Jest 2001, 2010, 2061, a potem 3001. Tylko, że cz. 3 i 4 nie zostały(póki co) sfilmowane.
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Lafcadio » 21 grudnia 2006, o 13:33

Widziałem 2001 i Kubrick mi zbrzydł do czasu obejrzenia Mechanicznej Pomarańczy. 2001 to film zły, skopany, nudny i najgorsze s-f jakie widziałem. Nawet epizod 3 jest lepszy. I coś nie chcę oglądać drugiej cześci filmu nawet.
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Następna strona

Powrót do Inna literatura i komiks

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości