Napisane:
28 lutego 2007, o 08:52
przez Agnieszka
Dzięki za polecenia
. Może przeczytam. Na razie jeszcze nie kupiłam tych książek więc i czytać nie ma czego, i nie ma o czym
.
Najpierw chcę porozmawiać o
"Wilczej krwi, smoczym ogniu" z
Romkiem P. (oczywiście w innym temacie - na tym forum
).
Napisane:
3 lipca 2007, o 18:56
przez koVaal
Póki co jestem w trakcie czytania "Nocarza" i powiem że spodobał mi się, oj spodobał.
Często słyszę o "męskiej fantastyce" pisanej przez kobiety, ale praktycznie w każdej da się wyczuć tą zwiększoną delikatność itp. Tutaj tego, póki co, nie wyczułem. To prawdziwa męska kobieca fantastyka.
I to ciekawa.
Re: Magdalena Kozak
Napisane:
27 września 2008, o 15:33
przez mawete
Pod koniec października powinien ukazać się "Nikt" w wykonaniu Madzik
Re: Magdalena Kozak
Napisane:
1 stycznia 2009, o 21:15
przez Toudisław
A co do samej Autorki. To "Nocarza" przeczytałem już jakiś czas temu i wtedy mi się dość spodobał. No bo dostałem książeczkę, która troszkę mnie zaskoczyła, a była napisana dobrze, zapewniała szybką akcję i dobrą rozrywkę.
"Renegat" był już inny. Poniekąd gorszy, poniekąd lepszy. Czytało mi się go już nie tak dobrze. Pewne wątki były nieco naciągane, no i książka stała się dla mnie przewidywalna. To, co oceniam na plus, to koniec z czarno białym podziałem świata. Dowiadujemy się więcej o wampirach i dlaczego renegaci są tacy a nie inni
Re: Magdalena Kozak
Napisane:
28 września 2009, o 14:02
przez Agnieszka
lokje napisał(a):Wampiry, strzelaniny... (...) Długo broniłam się przed Nocarzem ( wampiry, strzelanki, AT? apage stanas...), przeczytałam w końcu. Renegata polubiłam od razu- Vesper nabrał tzw. głębi, nie był już taki plastikowy*
A i Renegatów pokochałam czule. (...)
Przeczytałam już dawno "Nocarza" i "Renegata". Byłam nawet na imprezie z okazji premiery "Renegata". W tej chwili niewiele pamiętam. Pozostało ogólne wrażenie. Powiem tak: tematyka pasjonująca, reszta wyparowała z mojej pamięci.
mawete napisał(a):Pod koniec października powinien ukazać się "Nikt" w wykonaniu Madzik
Tego nie czytałam. Po lekturze dwóch poprzednich części jakoś nie miałam motywacji.