Strona 1 z 17

Strategie, przemyślenia i wrażenia

PostNapisane: 15 maja 2007, o 14:43
przez MARTIN ANN DRIMM
Witajcie, żołnierze! Tu możemy już bez skrępowania omawiać dobre i złe zagrania w naszej wspaniałej grze BATTLEFIELD 2142. Możemy też się umawiać na treningi itp.

Srebrny kapitan

Mżygłód Ptasigrzyb :gamedec:

PostNapisane: 15 maja 2007, o 21:26
przez Nexus
Czołem Wodzu!
Po otrzymaniu informacji o wybudowaniu nowej placówki postarałem się o natychmiastowy rozkaz przeniesienia bliżej frontu.
Melduję się na rozkaz!
:mrgreen:

Złoty Pułkownik Ultramarine
Nexus Astartes

[ Dodano: 2007-05-16, 00:28 ]
Arrrghh! A w zasadzie Waaagh! Tutaj nie można edytować postów!
Marcinowi udało się odblokować pisanie postów, ale jeszcze potrzebna jest edycja.
Widzę też, że wątek nie jest powszechnie widoczny. Ktoś niezalogowany nie ma możliwości obejrzeć go. Czy jest też osobna grupa do czytania wątku? Bo chyba nie widzą go wszyscy zalogowani?

PostNapisane: 16 maja 2007, o 07:37
przez MARTIN ANN DRIMM
Haven mnie zabije, że mu grzebię w administracj forum :flag: Już jest chyba dobrze :)

PostNapisane: 16 maja 2007, o 09:50
przez Ixolite
Ooo, będę się mógł czegoś od was nauczyć! Jeszcze się słabo na polu bitwy orientuję, ale zaczynam łapać, co się dzieje :)

PostNapisane: 16 maja 2007, o 09:54
przez MARTIN ANN DRIMM
Ixi, wal. W grze jest kruczków cała góra, więc powiedz, co Cię interesuje, to pomożemy.

PostNapisane: 16 maja 2007, o 09:57
przez Ixolite
Na razie zastanawiam się nad kolejnością unlocków. Chwilowo najlepiej się czuję jako wojak/medyk, więc zainwestowałem w defibrylator, granaty i pierwszy booster (od staminy chyba?)

PostNapisane: 16 maja 2007, o 10:18
przez MARTIN ANN DRIMM
Szturmowiec to dobry wybór, bo ma niezłą broń podstawową, zbiera punkty za leczenie i za przywrócenie do życia. Umiejętności żołnierza (granaty, szpryce, czyli zastrzyki, magazynki i superbuty) to dobra rzecz. Na początek warto mieć dwie szpryce. Wtedy dalej się biega i szybciej regeneruje. Buty są świetne, ale do nich droga daleka. Podobnie dobry jest beacon dowódcy drużyny, ten ostatni, ale podobnie -upłynie jeszcze trochę wody, zanim do niego dotrzesz. Moja i chyba nie tylko moja zasada jest taka, że warto grać daną klasą do uzyskania dla niej złotej odznaki, jednej z dwóch, tej łatwiejszej - w przypadku medyka to 60 godzin grania plus 15 punktów za leczenie w rundzie.

Według mnie na pewno warto odblokowywać dwie podstawowe rzeczy u żołnierzy: ich hełmy i zaawansowane urządzenia związane z klasą: w przypadku inżyniera będzie to lepszy zestaw naprawczy, w przypadku szturmowca - lepszy zestaw medyczny (i defibrylator), w przypadku żołnierza wsparcia - lepszy dystrybutor amunicji.

Wracając do Twojego szturmowca, większość graczy używa odblokowanego Vossa, ale są i tacy, którzy wolą cięższego Baura. Typowy szturmowiec z dodatkowych rzeczy używa defibrylatora i rakiet (te sprawdzają się na daleki zasięg zamiast snajperki).

Pamiętaj o tym, żeby albo samemu stwarzać drużynę, albo do jakiejś się przyłączać. W tej grze nie ma miejsca na samotne wilki. Widać to wyraźnie gdy patrzy się na grę z punktu widzenia Komandira ;)

PostNapisane: 16 maja 2007, o 12:42
przez Ixolite
No chyba na razie pozostane przy szturmowcu, do czasu aż lepiej poznam mechanizm rozgrywki, jednak sporo różnic w stosunku do BF2 jest. Jak już się trochę pewniej poczuję to się zastanowię nad zgłębieniem kolejnej klasy.

PostNapisane: 16 maja 2007, o 13:08
przez MARTIN ANN DRIMM
Absolutnie dobrze robisz. W tej grze, w przeciwieństwie do BF2, ważna jest specjalizacja. Jest to opłacalne zarówno ze względu na odznaki, które znacznie przyspieszają awanse, jak i na to, że lepiej poznajesz możliwości i ograniczenia danego żołnierza. Ja grałem na początku dużo żołnierzem wsparcia. Około 70 godzin. Potem przerzuciłem się na szturmowca i po pierwszym szoku (jaki krótki magazynek!) bardzo go polubiłem, bo tam, gdzie wsparciowiec był słaby - on okazał się mocny, a że miałem już jakieś doświadczenia, zacząłem je uzupełniać nowymi.

W tej chwili wciąż nie wiem kilku rzeczy o szturmowcu, mimo, że gram nim ponad 50 godzin. Czym Baur różni się od Vossa, bo nie wierzę, że jeden z nich jest po prostu lepszy. Prawdopodobnie jeden przeważa nad drugim w konkretnym środowisku. Przeczytałem radę, że Voss lepszy jest w pomieszczeniach. Hm.

Jeśli chodzi o różnice w stosunku do BF2, to na pierwszy ogień idzie tryb Tytanów. Jest świetny, ale żeby go w pełni docenić, trzeba poznać mapę Tytana. Najlepiej na własnym, pustym serwerze. Druga sprawa to transport "podowy". Transportowce Groundhog i Romanov w miejscach powyżej F2 mają pody, które są uaktywniane kliknięciem PPM. Lecisz wtedy w górę i trochę lotem sterujesz. Podobny transport jest w burtach Tytanów, z tym że w tym przypadku po początkowym locie w górę, lecisz w dół. Na mapach Northern Strike (koniecznie musisz ściągnąć ten dodatek) są stacjonarne placówki "transportu poziomego", to znaczy wchodzisz po schodkach od poda i wystrzeliwujesz się w głąb mapy. Tego wszystkiego w BF2 nie ma. Poza tym wiele rzeczy jest podobnych. Inne są tylko tekstury / realia.

Acha, w BF2142 naprawdę ważna jest gra drużynowa: zdobywa się więcej punktów realizując zadania związane z klasą żołnierza w obrębie rozkazu i ma się większe szanse przeżycia. Komunikacja głosowa jest nieodzowna. Dla przykładu klan =[GAM]= ma treningi od 21.00 w piątki. Wpadnij, rozejrzyj się :). Dodaj nas do "znajomych", a łatwiej będziesz mógł nas znaleźć.

Ja - GamedeC
Nexus - Neksusu

:rambo:

PostNapisane: 16 maja 2007, o 18:20
przez Ixolite
Piątki o 21? Spróbuję się pojawić :)

Tytany i pody już mniej więcej rozkminiłem, NS też mam, ale jeszcze nawet wsztstkich map z podstawki nie poznałem.

O, szynkie pytanko: jest jakiś sposób na szybkie i skuteczne zezłomowanie mecha?

PostNapisane: 16 maja 2007, o 18:33
przez Nexus
Ixolite napisał(a):O, szynkie pytanko: jest jakiś sposób na szybkie i skuteczne zezłomowanie mecha?


Na Twoje nieszczęście i wszystkich, którzy stają naprzeciwko wrogiego Mecha jest ich mało. To trudna maszyna do załatwienia, jeśli prowadzi ją doświadczony gracz. Strzały z tyłu w wyloty powietrza najlepiej z Pilum (ale to końcówka ścieżki Mechanika), trzy lub cztery ładunki RDX SpecOpsa, strzały z czołgu również w tył, albo atak z góry gunshipem (raczej niebezpieczny jeśli zauważy Cię przed Twoim atakiem - strzelec Mecha ma dobrą broń przeciwlotniczą). Jako Medyk możesz znaleźć stacjonarne działko i grzać z daleka (z bliska załatwi Cię w 3 sekundy).

PostNapisane: 16 maja 2007, o 18:33
przez MARTIN ANN DRIMM
Z broni przeciwpancernej - w kratki wentylacyjne z tyłu podwozia. Z broni ręcznej - gdy stoisz między nogami potwora - w podbrzusze. W Reisigu to dwa podłużne wgłębienia, w Bogatyrze coś na kształt kratki. Miny też sobie szybko z nim radzą. Także rakieta kierowana wystrzeliwana przez strzelca gunshipa. Z czołgu można strzelać w nogę. Uszkodzenie nogi może spowodować, że walker sam się przewróci podczas obracania podwozia.

PostNapisane: 16 maja 2007, o 18:40
przez Nexus
A właśnie... zapomniałem o minach :) Też Mechanika :D Tylko rozstawiaj je w linii, nie po okręgu, bo wprowadzili w NS granat-pułapkę ściągający miny i powodujący ich eksplozję. Możesz je też wyrzucać zza przeszkody - jeśli pojazd wroga jest blisko - dorwą go :D

PostNapisane: 16 maja 2007, o 19:21
przez Ixolite
Aha... Czyli generalnie lepiej być od mecha daleko :)

PostNapisane: 16 maja 2007, o 22:32
przez MARTIN ANN DRIMM
Jeśli jesteś snajperem (Recon), to lepiej być baaardzo blisko i założyć mu RDX'y. Dzisiaj miałem przyjemność być ofiarą. Ale za następnym razem rozpoznam dźwięk włączanego urządzenia do zdalnego odpalania. Słyszłałem je, tylko nie skojarzyłem.