Jaka muzyka pasuje do Gamedeca?

Rozmowy o muzyce.

Moderator: Ekipa Forum

Jaka muzyka pasuje do Gamedeca?

Postprzez mawete » 19 grudnia 2006, o 10:15

Zamknij oczy. Pomyśl co czułeś(aś) czytając książki Marcina. Wyobraź sobie, że gra muzyka. Jaka to muzyka?

Napisz. :)
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Tixon » 19 grudnia 2006, o 10:34

Moonspell - Soulsick. A z delikatniejszego brzemienia Artrosis - Szmaragdowa Noc.
Thinking about you... Luna
Avatar użytkownika
Tixon
 
Posty: 134
Dołączył(a): 7 grudnia 2006, o 15:25
Lokalizacja: Piła

Postprzez koVaal » 19 grudnia 2006, o 11:03

Hmm... Mnie najbardziej pasowałby dość mroczny metal z dużą dawką elektronicznych dźwięków. :mrgreen:
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Agnieszka » 19 grudnia 2006, o 12:01

"Private Dancer" - Tina Turner.
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 19 grudnia 2006, o 12:07

Nie wypowiem się, co pasuje, ale powiem, że całe opowiadanie "Anna" powstało pod jeden utwór słuchany naokrągło: "Until the end of time" Sary Brightman. Jak love story to love story :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez Lafcadio » 19 grudnia 2006, o 12:33

Ja bym miał problem ze stwierdzeniem, bo tak naprawdę wszystko robię przy muzyce. Musiałbym sobie przypomnieć czego słuchałem przy czytaniu. A to by było trudne.
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez Agnieszka » 19 grudnia 2006, o 13:30

"Golden Eye" - Tina Turner.

Lafcadio: nie przypominaj sobie czego słuchałeś czytając :) .
Wg mnie mawete nie o to pyta.
Zamknij oczy i WYOBRAŹ SOBIE, że czytasz książki Marcina. Teraz czytasz.
Jaką muzykę słyszysz?
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez mawete » 19 grudnia 2006, o 13:33

Agnieszka: dokładnie.
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Lafcadio » 19 grudnia 2006, o 14:45

Ciężko mi to przyjdzie. Ujme temat nieco inaczej, choć podobnie: gdybym robił muzykę do filmu/serialu Gamedec to byłoby to chciałbym słyszeć: umiejętnie zagrane utwory na gitarze (jak np. Theme from Armageddon, wiadomo z czego), tradycyjny już w Hollywoodzie, aczkolwiek dobrze stosowany, chór we właściwych momentach. Czyli słyszę muzykę z Batman Beyond, względnie z jakiegoś epickiego s-f gdzie chór być musi, ale niezła byłaby muzyka a'la Serenity/BSG.
Ciężko mi na to odpowiedzieć. Odpowiedziałem jak umiałem.
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez Lu » 21 grudnia 2006, o 11:03

A ja widziałabym w serialu Gamedec muzykę ilustracyjną. A więc przy wejściu do Rajskiej Plaży słodkie love-song skrzypce i inne liry, w Otchłani psychodelicza, niepokojaca kakofonia, a w apartamencie Torkila do szklanecznki whisky najlepszy byłby lekki i sympatyczny dżezik ;)
Zasadę zachowania energii traktuję bardzo poważnie, jako zasadę zachowania energii na później.
Avatar użytkownika
Lu
 
Posty: 533
Dołączył(a): 23 września 2006, o 09:42

Postprzez Nexus » 21 grudnia 2006, o 18:48

Jedno tempo raczej nie wchodzi w rachubę. Momentami potrzebna jest wolna, w innym miejscu szybka i dramatyczna. Marcin dostał ode mnie próbkę tego, co mi się kojarzyło ze światem Gamedec'a.
Front Line Assembly "Tactical Neural Implant", Noise Unit "Drill", Synaesthesia "Ephemeral", Mentallo & The Fixer "Burnt Beyond Recognition" (kawałek "Goliath" jako tło do ataku na Bestię wymiata :) ), Forma Tadre "Navigator", Headscan "Pattern Recognition", C-Drone-Defect "Nemesis" (i kawałek "The Phoenix Complex - Equilibrium Part 2" mniaaam :D) to tylko niektóre z całej masy płyt do polecenia. Miałem duży problem z wyborem :mrgreen:
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
Avatar użytkownika
Nexus
 
Posty: 570
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Agnieszka » 29 grudnia 2006, o 13:00

No, no, no...
Od razu poznać opinię Wielkiego Mistrza Zakonu :P

Nic mi nie mówią Twoje tytuły Nexusie. STRASZLIWIE FANTASTYCZNE MUSZĄ BYĆ.
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez mawete » 29 grudnia 2006, o 13:07

Agnieszko: musisz braki w "wykształceniu" nadrobić :D
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Agnieszka » 29 grudnia 2006, o 13:29

Wiem, mawete Drogi, wiem. Tylko jak???
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez mawete » 29 grudnia 2006, o 13:32

eMule? :D
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Następna strona

Powrót do Muzyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron