Strona 1 z 17

Jaka muzyka pasuje do Gamedeca?

PostNapisane: 19 grudnia 2006, o 10:15
przez mawete
Zamknij oczy. Pomyśl co czułeś(aś) czytając książki Marcina. Wyobraź sobie, że gra muzyka. Jaka to muzyka?

Napisz. :)

PostNapisane: 19 grudnia 2006, o 10:34
przez Tixon
Moonspell - Soulsick. A z delikatniejszego brzemienia Artrosis - Szmaragdowa Noc.

PostNapisane: 19 grudnia 2006, o 11:03
przez koVaal
Hmm... Mnie najbardziej pasowałby dość mroczny metal z dużą dawką elektronicznych dźwięków. :mrgreen:

PostNapisane: 19 grudnia 2006, o 12:01
przez Agnieszka
"Private Dancer" - Tina Turner.

PostNapisane: 19 grudnia 2006, o 12:07
przez MARTIN ANN DRIMM
Nie wypowiem się, co pasuje, ale powiem, że całe opowiadanie "Anna" powstało pod jeden utwór słuchany naokrągło: "Until the end of time" Sary Brightman. Jak love story to love story :)

PostNapisane: 19 grudnia 2006, o 12:33
przez Lafcadio
Ja bym miał problem ze stwierdzeniem, bo tak naprawdę wszystko robię przy muzyce. Musiałbym sobie przypomnieć czego słuchałem przy czytaniu. A to by było trudne.

PostNapisane: 19 grudnia 2006, o 13:30
przez Agnieszka
"Golden Eye" - Tina Turner.

Lafcadio: nie przypominaj sobie czego słuchałeś czytając :) .
Wg mnie mawete nie o to pyta.
Zamknij oczy i WYOBRAŹ SOBIE, że czytasz książki Marcina. Teraz czytasz.
Jaką muzykę słyszysz?

PostNapisane: 19 grudnia 2006, o 13:33
przez mawete
Agnieszka: dokładnie.

PostNapisane: 19 grudnia 2006, o 14:45
przez Lafcadio
Ciężko mi to przyjdzie. Ujme temat nieco inaczej, choć podobnie: gdybym robił muzykę do filmu/serialu Gamedec to byłoby to chciałbym słyszeć: umiejętnie zagrane utwory na gitarze (jak np. Theme from Armageddon, wiadomo z czego), tradycyjny już w Hollywoodzie, aczkolwiek dobrze stosowany, chór we właściwych momentach. Czyli słyszę muzykę z Batman Beyond, względnie z jakiegoś epickiego s-f gdzie chór być musi, ale niezła byłaby muzyka a'la Serenity/BSG.
Ciężko mi na to odpowiedzieć. Odpowiedziałem jak umiałem.

PostNapisane: 21 grudnia 2006, o 11:03
przez Lu
A ja widziałabym w serialu Gamedec muzykę ilustracyjną. A więc przy wejściu do Rajskiej Plaży słodkie love-song skrzypce i inne liry, w Otchłani psychodelicza, niepokojaca kakofonia, a w apartamencie Torkila do szklanecznki whisky najlepszy byłby lekki i sympatyczny dżezik ;)

PostNapisane: 21 grudnia 2006, o 18:48
przez Nexus
Jedno tempo raczej nie wchodzi w rachubę. Momentami potrzebna jest wolna, w innym miejscu szybka i dramatyczna. Marcin dostał ode mnie próbkę tego, co mi się kojarzyło ze światem Gamedec'a.
Front Line Assembly "Tactical Neural Implant", Noise Unit "Drill", Synaesthesia "Ephemeral", Mentallo & The Fixer "Burnt Beyond Recognition" (kawałek "Goliath" jako tło do ataku na Bestię wymiata :) ), Forma Tadre "Navigator", Headscan "Pattern Recognition", C-Drone-Defect "Nemesis" (i kawałek "The Phoenix Complex - Equilibrium Part 2" mniaaam :D) to tylko niektóre z całej masy płyt do polecenia. Miałem duży problem z wyborem :mrgreen:

PostNapisane: 29 grudnia 2006, o 13:00
przez Agnieszka
No, no, no...
Od razu poznać opinię Wielkiego Mistrza Zakonu :P

Nic mi nie mówią Twoje tytuły Nexusie. STRASZLIWIE FANTASTYCZNE MUSZĄ BYĆ.

PostNapisane: 29 grudnia 2006, o 13:07
przez mawete
Agnieszko: musisz braki w "wykształceniu" nadrobić :D

PostNapisane: 29 grudnia 2006, o 13:29
przez Agnieszka
Wiem, mawete Drogi, wiem. Tylko jak???

PostNapisane: 29 grudnia 2006, o 13:32
przez mawete
eMule? :D