ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Rozmowy ogólnie o Gamedeku.

Moderator: Ekipa Forum

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez Jedenastka » 12 lipca 2010, o 06:49

jot23, nie myślałam w ten sposób ale po przecztaniu co napisałeś spodobało mi się. Myślałam, że tylko ja lubię tę postać (i nie "chwilami", i nie "w momentach" :P ) tylko po prostu - za wyrazistość i koloryt postaci. Za odwagę i zdecydowanie. Lilith jest tak "wyraźna" (nie tylko w "przeziernych" ubrankach), że chwilami wygląda z książki.
jot23 napisał(a):Chciałbym żeby autor odniósł się do tej, być może mylnej, teorii ;)

Ja bym chciała, żeby autor nigdy nie pomyślał (i nie napisał...), że "Torkil bardziej rozpaczał nad całokształtem i własną biernością niż nad jej odejściem. Związał się z Lilith tylko po to, żeby przeżyć... "
Takie ujęcie sprawy położyło się cieniem na Torkilu, którego za to znielubiłam...
Jeśli już, wolałabym kamuflaż - "Torkil przeżył dzięki temu, że związał się z Lilith."
Prawie to samo a brzmi inaczej, czyż nie? ;)
Jedenastka
 
Posty: 430
Dołączył(a): 6 października 2009, o 16:08

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez jot23 » 12 lipca 2010, o 08:49

Jedenastko, dzięki ;) Cieszę się że ktoś się ze mną zgadza. Faktycznie, postać Lilith jest bardzo wyrazista, chociaż również dzięki tym cechom, które wielu osobom się nie podobają. Niewątpliwie jest lepiej wykreowana niż np. Pauline, która miała więcej czasu na zaprezentowanie swojej osobowości, a w zasadzie zbyt mocno jej nie poznaliśmy. Proces poznawania Lilith był bardziej intensywny, ale zaowocowało to charakterystyczną postacią. I masz rację, nawet jeśli Torkil uważał swoje przeżycie za skutek związania się z Lilith, nawet jeśli pomógł mu w tym w jakiś sposób instynkt Rana, to autor mógł przekazać te przeżycia bohatera w subtelniejszy sposób. Tak to wyszło, jakby Torkil nie przejmował się tym co przeżył razem z Lilith. Choć fakt, niekiedy traktowała go dość... przedmiotowo.
Avatar użytkownika
jot23
 
Posty: 184
Dołączył(a): 25 sierpnia 2009, o 16:07

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez MartiusMarsGradivus » 12 lipca 2010, o 09:50

Farin napisał(a):Dla ludzi mniej rozgarniętych przetłumaczę teraz post wyżej niejakiego jot23:
"Zajebista laska i te kształty!!!" ;]

:lol:

Lilith i pewność swoich przekonań... Na pewno była ich pewna chociażby podczas rozmowy z Torkilem o firmach ubezpieczeniowych... Jej zachowanie imo nie ma nic wspólnego ze zmianą planety czy fascynacją. Lilith już taka po prostu była... Znałem 15latke która była do niej podobna w zachowaniu (a może nawet gorsza) i nie nabawiła się tego w wyniku jakichś przeżyć z tej prostej przyczyny że jakie przeżycia może mieć 15latka ? Że koleżanki jej nie lubią? Swoją wyrazistość Lilith zawdzięcza właśnie temu egoistycznemu zachowaniu które napawa odrazą i nie ma w tym niczego godnego podziwu.

Tak to wyszło, jakby Torkil nie przejmował się tym co przeżył razem z Lilith. Choć fakt, niekiedy traktowała go dość... przedmiotowo.


Nie zapominajmy że Lilith złapała Torkila na prochy... To co z nią przeżył mogło się wydawać niesamowite w chwili gdy się działo... Ale gdy chemia przestała pracować Torkil mógł poczuć się oszukany i wykorzystany... Inna sprawa że dzięki temu przeżył więc mógł to sobie tłumaczyć jako wyrównanie rachunków. Możliwe że to że "Związał się z Lilith tylko po to, żeby przeżyć... " to tylko takie gadanie a w rzeczywistości nastawienie pana Aymorea było inne. Możliwe że mówiąc to chciał wyprzeć z głowy wspomnienia o Lilith... Albo nie podobała mu się myśl że jego uczucie było wywołane tylko przez prochy więc wymyślił bajeczkę o przeżyciu ;)
Marcin Przybyłek napisał(a):Wybacz, Fomoraig, Lamasowi i Martiusowi. To wspaniali ludzie i Wielcy fani gamedeka. I nie są normalni.
Avatar użytkownika
MartiusMarsGradivus
 
Posty: 447
Dołączył(a): 4 stycznia 2009, o 11:55
Lokalizacja: Lublin

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 12 lipca 2010, o 10:02

Jot, bardzo ładna analiza. Brawo. Turtles, odniosę się jak tylko się pozbieram...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez Tixon » 12 lipca 2010, o 10:24

Niewątpliwie postać Lilith jest ciekawa. Niejednoznaczna w ocenie, kontrowersyjna ale to tym lepiej. Ciekawi mnie czy jest świadoma korelacja jej czynów z imieniem :>

ED
Swoją drogą, czy tylko mi brakowało Lamy w Sztormie?
Thinking about you... Luna
Avatar użytkownika
Tixon
 
Posty: 134
Dołączył(a): 7 grudnia 2006, o 15:25
Lokalizacja: Piła

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 13 lipca 2010, o 08:25

Oż Ty Tixonie, ale z Ciebie kolega. Ta recenzja na łamach Kawerny jest lekko krytyczna, bym powiedział :). Ale niech tam. A Lamy mi w Sztormie nie brakuje, bo są dwa dobre dialogi: z Laurusem na początku i z Ezrą na końcu :). Ja też bardzo lubię te lamowe rozmowy w Błyskach, ale gdyby zrobić jeszcze więcej takich konwersacji, sporo czytelników lekturę odłożyłoby do przyszłego wcielenia...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez Tixon » 13 lipca 2010, o 08:33

Dostałem w końcu pozwolenie, no nie? :mrgreen:
Zaś z Twojej strony nierozwiązanie wątku Medusy (od końca drugiego tomu) jest wredne :P
Zgodzę się, dialog z Laurusem jest dobry, z Ezrą też może być, ale takie rozwiązanie kwestii Lamy jest deczko smutne. A zresztą, ja bym tam patrzył na podsumowanie ;)
Thinking about you... Luna
Avatar użytkownika
Tixon
 
Posty: 134
Dołączył(a): 7 grudnia 2006, o 15:25
Lokalizacja: Piła

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez Jedenastka » 13 lipca 2010, o 08:38

Marcin Przybyłek napisał(a): Ta recenzja na łamach Kawerny jest lekko krytyczna, bym powiedział :).

Która? Na pewno konstruktywna... Tixon, wstawisz tu link? Please... :mrgreen:
Jedenastka
 
Posty: 430
Dołączył(a): 6 października 2009, o 16:08

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez Tixon » 13 lipca 2010, o 09:17

Jedenastka napisał(a):
Marcin Przybyłek napisał(a): Ta recenzja na łamach Kawerny jest lekko krytyczna, bym powiedział :).

Która? Na pewno konstruktywna... Tixon, wstawisz tu link? Please... :mrgreen:

Czy ja wiem, czy konstruktywna :p Bardziej marudząca, ale proszę :)

http://www.kawerna.pl/o-fantastyce/ksiazka/775-marcin-przybyek-gamedec-zabaweczki-sztorm
Thinking about you... Luna
Avatar użytkownika
Tixon
 
Posty: 134
Dołączył(a): 7 grudnia 2006, o 15:25
Lokalizacja: Piła

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez Jedenastka » 13 lipca 2010, o 09:25

Dzięki!
Tixon napisał(a): Czy ja wiem, czy konstruktywna :P

Ciiiii... to miał być balsam na Ego Mistrza...
;)
Jedenastka
 
Posty: 430
Dołączył(a): 6 października 2009, o 16:08

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez Tygrzyk » 7 sierpnia 2010, o 08:52

A jak można dostać/kupić te pracjoza ( kolczyki/wisiorki)?
Ja też przeczytałem, w białym krurku nawet:D i co jakiś czas mniej lub bardziej regularnie zasypuje pana pomysłami i propozycjami:)
no właśnie, czekam dalej na tom V.
Avatar użytkownika
Tygrzyk
 
Posty: 21
Dołączył(a): 26 lutego 2010, o 09:24
Lokalizacja: Tarczyn

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 7 sierpnia 2010, o 10:56

Tygrzyk, zostały mi już tylko kolczyki, ale Ewa Białołęcka zrobi znowu wisiorki. Będę je miał na Euroconie...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez MartiusMarsGradivus » 24 sierpnia 2010, o 09:57

Marcin Przybyłek napisał(a):Wybacz, Fomoraig, Lamasowi i Martiusowi. To wspaniali ludzie i Wielcy fani gamedeka. I nie są normalni.
Avatar użytkownika
MartiusMarsGradivus
 
Posty: 447
Dołączył(a): 4 stycznia 2009, o 11:55
Lokalizacja: Lublin

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez joe_cool » 10 grudnia 2010, o 22:41

W sumie miałam białego kruka jeszcze przed wydaniem książki, no ale Marcin sobie zażyczył, że najpierw muszę przeczytać wszystkie książki od początku. No to zaczęłam czytać, ale jakoś nie miałam nastroju na gadkę z Lamą. No i minęło parę (khem, khem) tygodni. W Nidzicy zakupiłam już zwykłego kruka, no i jakoś dokończyłam Błyski. Zaczęłam też i Sztorm. Aż doszłam do sceny w bazie obcych. I jakoś się zniechęciłam na kolejnych parę (khem, khem) tygodni. Dzisiaj wzięłam znowu książkę do ręki i dokończyłam błyskawicznie :)

Najpierw się czepię - przegadane to trochę było. Poza tym wydaje mi się, że pewne nawiązania były zbyt czytelne i pachniały trochę dydaktyką. Ale może mi się tylko tak wydaje, bo już tyle razy o tym wszystkim rozmawialiśmy :mrgreen: No i ten hepi end na zielonej łące był taki trochę... hepiendowy.

Teraz będę chwalić. Otóż gamedec daje radę. Z lekkich opowiadań o gierczanym detektywie wykluła się interesująca, dobra, nawet wręcz powiedziałabym, że ważna, powieść. Co mi się w niej podoba?
A. że jest to sci-fi, a nie fantasy :P
B. że jest wiele warstw - są gadżety, są bitwy, są obcy (niby), ale też psychologia, socjologia, mistyka; no i oczywiście nie zapominajmy o wątkach romansowych :mrgreen:
C. książka wymaga od czytelnika myślenia. Zastanowienia się nad tym, co widzi w telewizorze, w internecie, wokół siebie. Zainteresowaniem się pewnymi rzeczami - jakimi, to już zależy od "potencjału wyjściowego" czytelnika (if ju noł łotaj min).

W ogóle nie rozumiem, dlaczego tzw. fandom nie docenia tej książki - poza nielicznymi chlubnymi wyjątkami.


No, to wstępnie tyle. Teraz pozostaje czekać na część piątą. Potencjał jest, cliffhangerów było tyle, że orany ;)
Work is the curse of the drinking classes. - O.Wilde
Avatar użytkownika
joe_cool
 
Posty: 381
Dołączył(a): 28 marca 2007, o 15:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: ZABAWECZKI: SZTORM (SPOILER)

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 11 grudnia 2010, o 10:59

Ołał, joe przeczytała, jak się cieszę :).

Rozmowa z Lamą jednym wydaje się najważniejsza, innych męczy. C'est la vie.
Drastyczne sceny w Shoalbie... wyreżyserowane oczywiście. O'Maley - rebot musiał robić rzeczy tak obrzydliwe, żeby dyskredytacja Mobillenium była bezsprzeczna. Oczywiście tego czytelnik / czytelniczka nie wie, ale w końcu się dowiaduje :).

Co do niedocenienia - no comments.

Dziękuję, joe, za wsparcie. I ściskam.

Tom V napisany, po pierwszej redakcji. Za dwa miesiące zredaguję drugi raz i oddam do wydawnictwa...

...ale cliffhangerów nijakich nie pociągnę (które masz na myśli?), bo V tom dzieje się 99 cykli po wydarzeniach z IV...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Gamedec

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron