SPRZEDAWCY LOKOMOTYW (SPOILER!)

Rozmowy ogólnie o Gamedeku.

Moderator: Ekipa Forum

Postprzez Agnieszka » 21 grudnia 2006, o 09:30

cytaty:

"Spojrzałem na pnącą się w niebo opasłą beżową bryłę pomalowaną w poprzeczne złote pasy. Na jednym z nich szkarłacił się stylizowany napis: "Peregryn". Jakiś dwudziestowieczny sprzedawca podobno kiedyś powiedział: Jeśli mam czymś handlować, niech to będzie coś drogiego. I zbił majątek na handlu lokomotywami. W dzisiejszych czasach z pewnością zatrudniłby się w Mobillenium."

GAMEDEC "Sprzedawcy lokomotyw, str. 369


"Spojrzałem przez okno, gdzie wisiało w kosmosie pięć gigantycznych pszczół - megastatków. Jeśli mam coś sprzedawać, niech to będzie coś drogiego...
Kto najbardziej skorzystał na całym zamieszaniu z "Pandorą"? Ależ oczywiście! Mobillenium!
Skonstruwali dziesiątki statków, maszyn terraformujących, przekształcili pierwszy glob, a teraz sprzedają, sprzedają, zera na ich koncie mnożą się z prędkością nadświetlną."

GAMEDEC "Sprzedawcy lokomotyw", str. 377
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 21 grudnia 2006, o 10:24

Ooo! Dzięki, Agnieszko! Właśnie o te dwa cytaty chodzi. Dobrze, chociaż język mnie świerzbi, nie będę nic podpowiadał. Nexus, do tablicy! :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez mawete » 21 grudnia 2006, o 11:19

:mrgreen:
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Nexus » 21 grudnia 2006, o 21:56

No przecież o tym napisałem. Mobillenium była korporacją sprzedającą przyszłość na innych planetach (Offworlds). I cała intryga polegała na zmuszeniu ludzi do opuszczenia Mateczki Ziemi. A że byli monopolistami, to cena była też odpowiednia... kawa na ławę :mrgreen:
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
Avatar użytkownika
Nexus
 
Posty: 570
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 22 grudnia 2006, o 04:01

No brawo. Ale idźmy krok dalej: cała intryga jest zaprogramowana przez Mobillenium, ergo, wszystko, o czym czytamy jest rzeczywistością animowaną sprzedawców lokomotyw i w ogóle cały świat, o którym piszę jest światem par excellence sprzedawców. Jament :mrgreen: .

Kolejne pytanie: Lee Roth i Monika Weda. Byty takie czy owakie, istniejące - nieistniejące i czym jest istnienie?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez lokje » 22 grudnia 2006, o 04:40

Oooo, bardzo dobre pytanie. Co i rusz dziadek Freud mi ze stronic wyzierał :lol:
sleep is the best meditation
Avatar użytkownika
lokje
 
Posty: 231
Dołączył(a): 14 grudnia 2006, o 19:50
Lokalizacja: Nowodwory

Postprzez Agnieszka » 22 grudnia 2006, o 13:22

No jak to Marcinie? Lee Roth i Monika Weda? Diabeł i Anioł (o, przepraszam - Anielica oczywiście).
Wiadomo przecież, że to istniejące ZWIDY. Znaczy się nie ma ich. W rzeczywistości ich nie ma.

KIEDY BĘDZIE TEMAT O FANTASTYCE I RZECZYWISTOŚCI?
Lu napisała, że tam RAZ NA ZAWSZE zostanie ustalona definicja.

Kurcze, ludzie, zlitujcie się nade mną! Ta cała fantastyka dla Was jest oczywista a ja jestem zielona!!!
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez lokje » 22 grudnia 2006, o 18:00

Agnieszka napisał(a):No jak to Marcinie? Lee Roth i Monika Weda? Diabeł i Anioł (o, przepraszam - Anielica oczywiście).

Męska i żeńska część, jasne i ciemne, twarde i miękkie. Roth walczy( nawet kiedy oczyszcza duszę Torkila), Monika uzdrawia.
Coś mi z głowy nie chce wyjść, ego, superego (super-ego) i id, tylko nie wiem jak to ułożyć, żeby się nie przewróciło...
Albo, już zmieniając teorię, Torkil to ego, Roth i Monika są jednością, on cieniem ( nie zawsze musi być przecież negatywny), ona animą. Z tym, że dawno w tym nie siedziałam, nie jestem pewna czy czegoś nie pozajączkowałam :?
Wiadomo przecież, że to istniejące ZWIDY. Znaczy się nie ma ich. W rzeczywistości ich nie ma.

Nie ma? Bo ja wiem... w rzeczywistości Torkila istnieją :mrgreen:

KIEDY BĘDZIE TEMAT O FANTASTYCE I RZECZYWISTOŚCI?
Lu napisała, że tam RAZ NA ZAWSZE zostanie ustalona definicja.

Definicja by lokje- fantastyka jest wszystkim czym rzeczywistość nie jest. Proste ;)
sleep is the best meditation
Avatar użytkownika
lokje
 
Posty: 231
Dołączył(a): 14 grudnia 2006, o 19:50
Lokalizacja: Nowodwory

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 22 grudnia 2006, o 23:41

No, lokje, to co piszesz, robi wrażenie. Nie będę jednak ingerował, żeby nie popsuć Waszych ciekawych dociekań... ;)

Agnieszko, załóż taki temat: rzeczywistość i fantastyka. To proste: wejdź w obszar tematyczny Gamedec i naciśnij u góry po lewej stronie guzik "nowy temat". W odpowiednim okienku wpisz nazwę tematu (np. rzeczywistość i fantastyka lub rzeczywistość a fantastyka :mrgreen:), po czym napisz piewrszy post :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez Agnieszka » 23 grudnia 2006, o 17:58

Udało się założyć (czy też zrobić :P temat :) Marcinie - dziękuję za instrukcję :)
Dlaczego nie chcesz popsuć naszych dociekań? Ależ popsuj! Koniecznie popsuj :evil:

lokje - zapraszam do "RZECZYWISTOŚCI I FANTASTYKI". Twoja definicja/teoria brzmi ciekawie :)
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez koVaal » 30 grudnia 2006, o 17:40

A więc... Dopiero teraz przeczytałem Sprzedawców Lokomotyw i...
Muszę powiedzieć, że książka strasznie mi się spodobała. Po prostu mnie wciągnęła. Zauważyłem, że wystąpiło tu duże zagmatwanie i dokładniejsze względem Granicy Rzeczywistości przedstawienie poziomu technicznego. Spodobały mi się te wstawki z reklamami i relacjami(zwłaszcza z reklamami :D ). Ale ta cała przepowiednia sieciowa, widzenie aury i "oczyszczenie duszy" zapachniało mi lekko Matrixem, co jednak tylko dodało smaku. :) Opis halucynacji był rewelacyjny, oddający chaotyczność. Mam parę pytań dotyczących książki:
Akcja Gamedeca: Sprzedawcy Lokomotyw dzieje się w 2199 roku. Czy to jest data przypadkowa, czy może jakiś ukłon w stronę Matrixa("Myślisz, że mamy rok 1999, lecz jest ok. 2199" - cytat z Matrixa)?
Oraz, czy występująca w Sprzedawcach Lokomotyw WWW, to nawiązanie do tego, że w języku arabskim każda litera ma swój odpowiednik cyfrowy, a WWW w cyfrowym zapisie to 666(co pasowałoby do występującej też w Sprzedawcach Bestii)? ;)
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 31 grudnia 2006, o 14:41

koVaal napisał(a):A więc... Dopiero teraz przeczytałem Sprzedawców Lokomotyw i...
Muszę powiedzieć, że książka strasznie mi się spodobała. Po prostu mnie wciągnęła.


O, to jest prawidłowa reakcja czytelnika. Brawo! Wygrałeś wycieczkę na Karaibach, po nagrodę zgłoś się do mojej asystentki :mrgreen: Bardzo się cieszę, że książka Ci się spodobała i wciągnęła, to dla mnie wielki komplement i argument dla wątpiącej duszy, żebym pisał dalej.

koVaal napisał(a):Zauważyłem, że wystąpiło tu duże zagmatwanie i dokładniejsze względem Granicy Rzeczywistości przedstawienie poziomu technicznego.


Tak, taki był cel, zresztą podobny przyświeca przy pisaniu "Zabaweczek": rozwój, budowanie świata.

koVaal napisał(a):Spodobały mi się te wstawki z reklamami i relacjami (zwłaszcza z reklamami :D ).


Świetnie. Reklamy i relacje to tzw. metatekst, który umożliwił wyjaśnienie wielu aspektów rzeczywistości Torkila i jej rozszerzenie.

koVaal napisał(a):Ale ta cała przepowiednia sieciowa, widzenie aury i "oczyszczenie duszy" zapachniało mi lekko Matrixem, co jednak tylko dodało smaku. :)


:shock: Ciekawe. Już drugi, czy trzeci raz słyszę, że to może się kojarzyć z Matrixem. Ciekawe... Mam wrażenie, że ten obraz nie miał wpływu na ten aspekt fabuły...

koVaal napisał(a):Akcja Gamedeca: Sprzedawcy Lokomotyw dzieje się w 2199 roku. Czy to jest data przypadkowa, czy może jakiś ukłon w stronę Matrixa("Myślisz, że mamy rok 1999, lecz jest ok. 2199" - cytat z Matrixa)?


Nie, data wynikła z innych dat umieszczonych, albo tylko przemyślanych w opowiadaniach. Tak się złożyło. Poza tym, jeśli już miałoby być to nawiązanie do filmu, to nie do Matrixa (nie pamiętałem, że padła tam ta liczba), ale do serialu popularnego w czasach PRL'u, "Kosmos 1999" :)

koVaal napisał(a):Oraz, czy występująca w Sprzedawcach Lokomotyw WWW, to nawiązanie do tego, że w języku arabskim każda litera ma swój odpowiednik cyfrowy, a WWW w cyfrowym zapisie to 666 (co pasowałoby do występującej też w Sprzedawcach Bestii)? ;)


:shock: Zszkowałeś mnie. Chciałbym powiedzieć, że "tak", ale nie, nie wiedziałem o tym. Inna sprawa, że nie wiadomo, czy nie wiedziała o tym moja podświadomość, bo nazwa WWW napisała się jakby sama (nie ona jedna ;)) Tak czy owak, bardzo Ci dziękuję za tę obserwację, bo jest bardzo inspirująca :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez koVaal » 31 grudnia 2006, o 17:14

Marcin Przybyłek napisał(a):Zszkowałeś mnie. Chciałbym powiedzieć, że "tak", ale nie, nie wiedziałem o tym. Inna sprawa, że nie wiadomo, czy nie wiedziała o tym moja podświadomość, bo nazwa WWW napisała się jakby sama (nie ona jedna ) Tak czy owak, bardzo Ci dziękuję za tę obserwację, bo jest bardzo inspirująca

Nie ma sprawy. Powiem ci, że ja jak się o tym dowiedziałem to opadła mi szczęka, wgapiłem się w monitor, po czym stwierdziłem: "Internet to narzędzie szatana" :lol: A uczucie, że coś np. nazwa pisze się jakby samo, znam aż za dobrze. :D
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Agnieszka » 2 stycznia 2007, o 11:54

Internet nie jest narzędziem szatana.
"Samo się pisze" bo jesteście zdolni :D .
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez koVaal » 2 stycznia 2007, o 12:42

Agnieszka napisał(a):"Samo się pisze" bo jesteście zdolni .
Jakoś co do siebie nie mam pewności :P
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Gamedec

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości