Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Wszystko inne nie związane z Gamedekiem.

Moderator: Ekipa Forum

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez MartiusMarsGradivus » 6 czerwca 2010, o 18:53

Przed chwilą stało się coś dziwnego... Wszystkie hasła przestały działać i nie mogłem się nigdzie zalogować... Podałem nawet Lamasowi moje hasło tutaj i też nie mógł... Po ponownym uruchomieniu routera (czyli zmianie ip) i restarcie kompa wszystko wróciło do normy...
Marcin Przybyłek napisał(a):Wybacz, Fomoraig, Lamasowi i Martiusowi. To wspaniali ludzie i Wielcy fani gamedeka. I nie są normalni.
Avatar użytkownika
MartiusMarsGradivus
 
Posty: 447
Dołączył(a): 4 stycznia 2009, o 11:55
Lokalizacja: Lublin

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez ArtTuro » 6 czerwca 2010, o 19:13

Nie trzeba zmieniać IP, wystarczy wyczyścić CACHE w przeglądarce, ewentualnie zalogowac się do routera i tam też wyczyścić.
Obrazek
Avatar użytkownika
ArtTuro
 
Posty: 258
Dołączył(a): 26 maja 2010, o 09:56
Lokalizacja: Matyty k.Jerzwałdu / Warszawa Zacisze - GG 2980913

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez Farin » 17 czerwca 2010, o 16:36

Ale się dzisiaj wk....., że ja ....... ARGH!!!!!
"Są dwie rzeczy bezgraniczne:
wszechświat i ludzka głupota. Co do wszechświata nie mam pewności." A. Einstein
"Prawda jest córą czasu. Poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności"
"Ogłaszanie swoich planów to dobry sposób, by usłyszeć śmiech Boga."
Avatar użytkownika
Farin
 
Posty: 471
Dołączył(a): 25 grudnia 2009, o 18:34
Lokalizacja: Pabianice

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez MartiusMarsGradivus » 13 lipca 2010, o 22:49

Pod koniec wakacji ma być konwent mangowy w Lublinie... I tak się złożyło że jestem Koordynatorem Obsługi. Mejle ze zgłoszeniami (na helpera) dostaje od 16 czerwca a wcześniej przyjmował je główny koordynator konwentu. Dziś dowiedziałem się że są jakieś skargi że nie odpowiadam na zgłoszenia... A skarżył się jakiś koleś który podobno wysłał zgłoszenie 3 miesiące temu a skarżył się osobie która w ogóle nie ma nic do gadania jeśli chodzi o obsługę. Podobno wspominało o tym kilka innych osób. Ja owszem przyznaje się nie odpisywałem ale to dlatego że nie widziałem potrzeby... Układ jest taki że czekamy do ustalenia wszystkich punktów programu wtedy rekrutacja jest zamykana a ja pisze o szczegółach do osób przyjętych. Faktoza że powinienem odpisywać bo ludzie mogą nie wiedzieć czy dotarło itd ale większość zgłoszeń dostałem i tak w ciągu 13 dni (wcześniej były tylko 3 w tym jedno od osoby której sam kazałem wysłać)... W każdym razie nie pomyślałem o tym i to źle. Błąd naprawiłem pół godziny temu a jak coś nie będzie się podobać to powiem że byłem na wakacjach ło :P No to przed sobą już się usprawiedliwiłem a teraz do sedna...
Główny org mówił że wszystkim odpisywał... Zażalenia o których wiem są podobno z przed 3 miesięcy... Więc to nie moja wina :P A najważniejsze jest to... Że właśnie ta osoba która nie ma nic do gadania napisała na forum fandomu że jest jakieś spotkanie dla helperów! I ja oczywiście o tym nic nie wiem.... Malo tego... Główny org nic o tym nie wiedział. A nawet jeśli... to na prawdę świetny pomysł informować o takich rzeczach na forum gdzie udziela się może 1/20 wszystkich zgłoszonych osób... Nie wspominając już o tym że jeszcze nie ustalone kto jest przyjęty a kto nie.
A teraz info z ostatniej chwili ! Ta osoba która nie ma nic do gadania powiedziała głównemu że to ona robi ten konwent i żeby jej nie groził że go odwoła bo ona i tak dopnie swego xD Dawno tak się nie uśmiałem... Chyba jakieś wady w oprogramowaniu ma ta osoba... Już się naprawdę bałem że ja czegoś nie dopilnowałem ale po prostu ktoś tu na własną rękę pracuje i wprowadza zamieszanie... Jeśli nie da się tej osoby uspokoić to Nejiro 2 może się nie odbyć a ja nie stanę się wtedy sławny... Swoją drogą to zauważam pewne prawidłowości w zachowaniu fanów mangi i anime których nie zauważam u nikogo innego... I nie jest to nic dobrego.
Marcin Przybyłek napisał(a):Wybacz, Fomoraig, Lamasowi i Martiusowi. To wspaniali ludzie i Wielcy fani gamedeka. I nie są normalni.
Avatar użytkownika
MartiusMarsGradivus
 
Posty: 447
Dołączył(a): 4 stycznia 2009, o 11:55
Lokalizacja: Lublin

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez Farin » 14 lipca 2010, o 18:22

Wkurwił mnie dziś skurczybyk jeden co wziął za wymianę uszczelki 300zł !
3 godziny pracy - noż cholera nigdy chyba takie dniówki nie będę miał ...
"Są dwie rzeczy bezgraniczne:
wszechświat i ludzka głupota. Co do wszechświata nie mam pewności." A. Einstein
"Prawda jest córą czasu. Poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności"
"Ogłaszanie swoich planów to dobry sposób, by usłyszeć śmiech Boga."
Avatar użytkownika
Farin
 
Posty: 471
Dołączył(a): 25 grudnia 2009, o 18:34
Lokalizacja: Pabianice

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez M_L » 23 lipca 2010, o 23:50

A ja się użerałem dziś (i przez ostatnie dwa tygodnie) z Orangem. Dopisali mi do rachunku opłatę za dwie usługi, które miały być przez cały czas trwania umowy za darmo. Od razu polazłem do siedziby żeby się dowiedzieć, że "oni nic nie mogą i żeby dzwonić do BOK". Błąd, trzeba ich przycisnąć żeby załatwili, teraz już wiem. W każdym razie po wielu nieudanych próbach połączenia w końcu się dodzwoniłem. Odebrał jakiś nie do końca ogarnięty (zapewne)student, na ekranie mu wyświetliło jakieś bzdurne daty, nie wiedział co zrobić, więc przełączył mnie do bardziej doświadczonej koleżanki. Ta sprawdziła, stwierdziła że pewnie nastąpił błąd, zaproponowała korektę faktury i zgłoszenie reklamacji, która "na pewno będzie rozpatrzona pozytywnie". No skoro tak git malina. W ciągu tygodnia miał się do mnie ktoś odezwać z potwierdzeniem.
Po dziesięciu dniach czekania dzwonię znowu do BOK. Przedstawiam sprawę, dziewczyna klika i stwierdza, że żadna reklamacja nie była składana. Na szczęście była z tych bardziej komunikatywnych, więc dość szybko doszliśmy do tego samego momentu co parę dni wcześniej, miała być korekta i problem z głowy. Dziś w robocie dostałem smsy z wiadomościami, że stosowne usługi zostaną wyłączone 25 lipca. W pierwszej chwili nie skumałem o co chodzi, czytam drugi raz i już mnie krew zalewa, bo chodziło tylko o to, żebym nie płacił za coś, co mam za darmo a nie żeby mi to odłączali żebym nie musiał płacić. Dzwonię znowu, gadam z jakimś bubkiem a ten mi z tekstem, że usługi działały nie od 23 sierpnia (czyli chwili wejścia w życie nowej umowy) ale od 5 czerwca ubiegłego roku i że 12 miesięcy upłynęło, dlatego mi wyłączają. Tłumaczę, że to g... prawda, bo nigdy nie uruchamiali i nie uruchamiają usług wcześniej niż trzeba (chociaż umowa na to pozwala) a ten w zaparte, że ma w systemie czerwiec. Słyszę, że nic nie zdziałam, bo gość wyraźnie nie miał zamiaru ustąpić, zresztą przez telefon to można sobie nawet nawrzeszczeć a i tak nic to nie da.
Po pracy wziąłem umowy, wsiadłem w autobus i pyluję do głównej siedziby Orange w Gdańsku. 15 minut czekania jak na poczcie (7 stanowisk, z czego czynne 3) ale w końcu przyszła i moja kolejka. Na szczęście trafiłem na człowieka, który nie kombinował jak koń pod górę, sprawdził, stwierdził że musi być jakiś błąd i zaczął dzwonić po pomoc. Trwało to z pół godziny, wymagało paru sztuczek (na nowej fakturze będę miał doliczone nowe usługi i dwie korekty, przez co rachunek będzie miał wartość niecałych 10zł... ale w końcu się udało. Przynajmniej tak twierdził pan konsultant, bo kto tam wie co oni w tych systemach mają zapisane.
Wniosek jest prosty: nie ma sensu użerać się z Biurem Obsługi Klienta w podobnych sprawach. Zatrudniają tam kiepsko opłacanych studentów, którzy zanim się we wszystkim połapią, już są zastępowani nowymi, więc ciężko załatwić z nimi cokolwiek więcej niż wyłączenie poczty głosowej. Trzeba od razu uderzać do punktu na mieście i nie dać się wygonić. Grzecznie ale stanowczo domagać się wyjaśnienia sprawy i w razie czego mówić, że się jest niezadowolonym z usług i pytać o możliwości odstąpienia od umowy. To ostatnie testowała w przeszłości moja mama i też poskutkowało.
A cała sytuacja wkurzyła mnie, bo spotkałem się z rażącą niekompetencją i zaniedbaniami. Jak gdzieś dzwonię w sprawie służbowej albo jeśli chodzi o warunki umów itp. to oczekuję profesjonalnego podejścia i sprawnego załatwienia problemu. Nie znoszę przeciągania spraw i robienia wszystkiego na odwal, byle przepchnąć sprawę do kogoś innego. A nade wszystko mierzi mnie chamstwo i nieżyczliwość. Ja naprawdę jestem grzecznym człowiekiem i się nie awanturuję, biorę pod uwagę, że pewne muszą trwać dłużej niż inne, staram się do takich rozmów przygotować żeby nie szukać w trakcie jakichś papierów i nie przedłużać niepotrzebnie, no generalnie podchodzę do innych tak, jak chciałbym żeby oni podchodzili do mnie. I czasem się trafia na sympatycznych rozmówców, z którymi idzie się dogadać, ale kiedy indziej trzeba rozmawiać z aroganckim bufonem, który siedzi z tą swoją słuchawką na uchu jakby odbywał karę i słyszysz, że ma cię głęboko w de. Taki właśnie był dzisiejszy konsultant z BOK, jakby co mogę podać imię i nazwisko jeśli ktoś będzie potrzebował. :P
Also known as Crowley
Avatar użytkownika
M_L
 
Posty: 69
Dołączył(a): 2 lutego 2009, o 01:19

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez Farin » 27 lipca 2010, o 20:23

Nie tyle wkurzyło co po prostu ręce mi opadły :[
Miałem plany na woodstock wyjechać w tym roku, wziąłem sobie dwa dni urlopu i miałem zamiar pociągiem sobie pyknąć, a tu się okazało, że nie ma dobrego połączenia w niedzielę po południu tak abym wieczorkiem był w domu i w poniedziałek do pracy. Dodatkowego dnia nie dostanę już niestety :[
Więc stwierdziłem, że autkiem ale skoro autkiem to z kimś bo samemu 400km w jedną stronę to pomyłka, no to umówiłem się z paroma ludźmi. Zawirowanie się zrobiło i nikt nie jedzie ze mną :[
W dodatku znajomy, który obiecał mi miejsce w namiocie nie jedzie(wczoraj wieczorem się dowiedziałem) do drugiego zadzwoniłem i miał się odezwać bo nie wiadomo jak to wyjdzie ale coś cisza w eterze więc pewnie nici z tego.
Na dworze zrobiła się ulewa w stylu jesiennym czyli monotonnie bez błysków i jakoś tak przygnębiająco.
Jestem zdołowany i rozdarty.
Staram się dotrzymywać danego słowa ale coraz bardziej nosi mnie aby to pier... pojechać do Sandomierza gdzie znajomi przyjmą mnie z otwartymi ramionami. Jeszcze w dodatku usłyszałem, że moje ulubione radio Trójka będzie nadawać stamtąd w piątek.
Ehhhhh nie wiem co robić - tak się napalałem na ten wyjazd, że teraz siedzę wypalony i chyba skoczę sobie po piwo. W takich chwilach bardzo doskwiera mieszkanie samemu i brak dobrych znajomych w mieście.
Także rada na przyszłość: nie zostawiajcie sami w życiu. Wystarczy, że umieramy samotni :[
"Są dwie rzeczy bezgraniczne:
wszechświat i ludzka głupota. Co do wszechświata nie mam pewności." A. Einstein
"Prawda jest córą czasu. Poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności"
"Ogłaszanie swoich planów to dobry sposób, by usłyszeć śmiech Boga."
Avatar użytkownika
Farin
 
Posty: 471
Dołączył(a): 25 grudnia 2009, o 18:34
Lokalizacja: Pabianice

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez Jedenastka » 28 lipca 2010, o 09:17

Farin napisał(a):Także rada na przyszłość: nie zostawiajcie sami w życiu. Wystarczy, że umieramy samotni :[

O matko... Farin, czy już ci lepiej?

PS.
Jestem za wyjazdem do Sandomierza.
Jedenastka
 
Posty: 430
Dołączył(a): 6 października 2009, o 16:08

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez Farin » 28 lipca 2010, o 16:59

Jedenastka napisał(a):
Farin napisał(a):Także rada na przyszłość: nie zostawiajcie sami w życiu. Wystarczy, że umieramy samotni :[

O matko... Farin, czy już ci lepiej?

PS.
Jestem za wyjazdem do Sandomierza.


Czy mi lepiej? Trudno stwierdzić bo dość często mam doła.

ps. Ja też dlatego już dzwoniłem i jutro wyjeżdżam :]
"Są dwie rzeczy bezgraniczne:
wszechświat i ludzka głupota. Co do wszechświata nie mam pewności." A. Einstein
"Prawda jest córą czasu. Poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności"
"Ogłaszanie swoich planów to dobry sposób, by usłyszeć śmiech Boga."
Avatar użytkownika
Farin
 
Posty: 471
Dołączył(a): 25 grudnia 2009, o 18:34
Lokalizacja: Pabianice

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez MartiusMarsGradivus » 28 lipca 2010, o 17:49

To ja tutaj zacytuje tekst z pewnego serialu... "When I get sad I stop being sad and be awesome instead." True story.
Marcin Przybyłek napisał(a):Wybacz, Fomoraig, Lamasowi i Martiusowi. To wspaniali ludzie i Wielcy fani gamedeka. I nie są normalni.
Avatar użytkownika
MartiusMarsGradivus
 
Posty: 447
Dołączył(a): 4 stycznia 2009, o 11:55
Lokalizacja: Lublin

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez Jedenastka » 29 lipca 2010, o 15:33

Martius, nie chcę ci podcinać skrzydeł młodości ale ten tekst czasem nie działa.
Jedenastka
 
Posty: 430
Dołączył(a): 6 października 2009, o 16:08

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez Lamas » 30 lipca 2010, o 14:50

Działa, zawsze działa. Barney Stinson ma zawsze racje!
Marcin Przybyłek napisał(a):Wybacz, Fomoraig, Lamasowi i Martiusowi. To wspaniali ludzie i Wielcy fani gamedeka. I nie są normalni.
Avatar użytkownika
Lamas
 
Posty: 454
Dołączył(a): 27 lipca 2009, o 13:52
Lokalizacja: Lublin

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez Jedenastka » 30 lipca 2010, o 21:30

Świetnie. Obyś zawsze w to wierzył.
Jedenastka
 
Posty: 430
Dołączył(a): 6 października 2009, o 16:08

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez Lamas » 31 lipca 2010, o 03:38

Wyczuwam nute smutku w twych wypowiedziach?
Marcin Przybyłek napisał(a):Wybacz, Fomoraig, Lamasowi i Martiusowi. To wspaniali ludzie i Wielcy fani gamedeka. I nie są normalni.
Avatar użytkownika
Lamas
 
Posty: 454
Dołączył(a): 27 lipca 2009, o 13:52
Lokalizacja: Lublin

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

Postprzez Jedenastka » 31 lipca 2010, o 17:46

Smutek to nie... raczej filozoficzne zgorzknienie. Przychodzi z wiekiem :mrgreen: .
Jedenastka
 
Posty: 430
Dołączył(a): 6 października 2009, o 16:08

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Offtopic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Google [Bot], HarryMachado, jonemartin, Stevenon, ThomasRom i 41 gości