przez Shoan Gachi » 20 listopada 2013, o 22:30
A ja mam za oknem HHG
No to mieszkam w tej Ameryce, w ni to wsi ni to miescie... "Moj" dom znajduje sie na obrzezu sporego osiedla mieszkaniowego, ja mam wielkie pole kukurydzy tuz za plotem. Kukurydza skoszona od dawna, a dzisiaj ktos sobie to pole wzial za Happy Hounting Grounds. Postawili sobie szalas z slomy gdzies po srodku tego pola, nie wiem, 200-300 metrow od "mojego" domu, porozstawiali wszedzie sztuczne kaczki, kilka macha mechanicznymi skrzydlami... i sobie strzelaja do nadlatujacych stad kaczek.
"-Pamiętam pewien dowcip ze studiów. Brzmi tak: Student wie wszystko. Asystent wie, w której książce szukać…
-A profesor - wszedłem mu w słowo - wie, gdzie jest asystent?"
Życiowe motto