MILKBAR

Wszystko inne nie związane z Gamedekiem.

Moderator: Ekipa Forum

Postprzez Lu » 16 grudnia 2006, o 01:04

lokje napisał(a):Tak sobie bezkarnie rano pijesz? mawete, podaj receptę życiową bo też bym tak chciała.


Nie mają wakatów - juz się o to dowiadywałam ;)
Zasadę zachowania energii traktuję bardzo poważnie, jako zasadę zachowania energii na później.
Avatar użytkownika
Lu
 
Posty: 533
Dołączył(a): 23 września 2006, o 09:42

Postprzez mawete » 17 grudnia 2006, o 10:05

lokje: ja bym nie chciał... ale co poradzić... Byle do stycznia - bedzie lepiej...
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Lu » 17 grudnia 2006, o 17:43

Ej, marudy ! Nie spać :!: Zwiedzać :!:

Wracam właśnie do realnego świata po dwudniowym pobycie w fantastycznej krainie - te powroty nigdy nie są miłe :/ Potrzebuję regeneracyjnego naleśnika i szklankę mleka. Albo nie, mleka nie... kefirek będzie lepszy :roll: ;)
Zasadę zachowania energii traktuję bardzo poważnie, jako zasadę zachowania energii na później.
Avatar użytkownika
Lu
 
Posty: 533
Dołączył(a): 23 września 2006, o 09:42

Postprzez mawete » 17 grudnia 2006, o 18:03

... i litre wyborowej... :mrgreen:
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Lu » 17 grudnia 2006, o 18:07

Cześć mawete :) Upolowałam mandarynki na kolację - chcesz jedną ? Do wódki będzie jak znalazł ;) Miria też pewnie chętnie zje - odwodniła się wczoraj ździebko i wypłukała witaminy z organizmu :lol:
Zasadę zachowania energii traktuję bardzo poważnie, jako zasadę zachowania energii na później.
Avatar użytkownika
Lu
 
Posty: 533
Dołączył(a): 23 września 2006, o 09:42

Postprzez mawete » 17 grudnia 2006, o 18:10

Cześć Lu :D Dawaj, ja co prawda przed snem wypiłem litr wody i przyjąłem uderzeniową dawkę witamin, ale lubię mandarymki :D
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lokje » 17 grudnia 2006, o 18:11

O, nasleśnik, dobry pomysł.
A Miria z takim mężem to nawet regenerować się nie musi :lol:
Avatar użytkownika
lokje
 
Posty: 231
Dołączył(a): 14 grudnia 2006, o 19:50
Lokalizacja: Nowodwory

Postprzez mawete » 17 grudnia 2006, o 18:12

lokje: rozwiń to jakoś... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lokje » 17 grudnia 2006, o 18:16

Ostatnio na niego patrzyłam i czułam jak mi wzrasta poziom witamin :mrgreen: Ale Miria powiedziała, że nunu, tak to nie ma, nie mogę i w ogóle :roll:
Avatar użytkownika
lokje
 
Posty: 231
Dołączył(a): 14 grudnia 2006, o 19:50
Lokalizacja: Nowodwory

Postprzez Lu » 17 grudnia 2006, o 18:21

lokje napisał(a):Ostatnio na niego patrzyłam i czułam jak mi wzrasta poziom witamin :mrgreen:


:mrgreen:
Miria! Oddaj mandarynkę! Masz męża! :mrgreen: :mrgreen:
Zasadę zachowania energii traktuję bardzo poważnie, jako zasadę zachowania energii na później.
Avatar użytkownika
Lu
 
Posty: 533
Dołączył(a): 23 września 2006, o 09:42

Postprzez mawete » 17 grudnia 2006, o 18:21

hehehe.... podrywaczka :D
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lokje » 17 grudnia 2006, o 18:32

Moja wina, że on taki rewitalizujący jest? :shock: Ale z naleśnikami przegrywa, niestety.
Chlapnę sobie to izotoniczne świństwo.
Avatar użytkownika
lokje
 
Posty: 231
Dołączył(a): 14 grudnia 2006, o 19:50
Lokalizacja: Nowodwory

Postprzez Lu » 17 grudnia 2006, o 18:37

lokje napisał(a):Moja wina, że on taki rewitalizujący jest? :shock: Ale z naleśnikami przegrywa, niestety.
Chlapnę sobie to izotoniczne świństwo.


Tylko nie przesadź z tą zdrową żywnością bo organizm niezwyczajny i może coś mu zaszkodzi (jemu, temu organizmowi) ;)
Zresztą, płyny izotoniczne najlepiej przyjmować w drinkach ;)
Zasadę zachowania energii traktuję bardzo poważnie, jako zasadę zachowania energii na później.
Avatar użytkownika
Lu
 
Posty: 533
Dołączył(a): 23 września 2006, o 09:42

Postprzez mawete » 17 grudnia 2006, o 18:41

Tak jest! z "Wyborową" :!: :mrgreen:
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lokje » 17 grudnia 2006, o 18:49

Nie da rady, medykamenty nie pozwalają. Izotoniczne fuj strejt raz poproszę.
Avatar użytkownika
lokje
 
Posty: 231
Dołączył(a): 14 grudnia 2006, o 19:50
Lokalizacja: Nowodwory

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Offtopic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości