To może ja coś opowiem o
SKOFIE?
SKOFA widziana oczami
Agnieszki: pojawiłam się między 18 i 19 (chyba). Oczywiście były tam osoby, których nie znałam
. Z osób, które już kiedyś widziałam rozpoznałam:
lokje,
Mirię,
Ixolite,
Marcina,
Rafała Kosika i jego
żonę,
Jacka Komudę,
dareko. O resztę towarzystwa wypytywałam (czasami niestety pokazując palcem
). Dałam
Marcinowi prezent (firmowy) - puzzle. Obejrzał i nie pokazał zgromadzonemu towarzystwu. Pośmiał się i schował do teczki (skórzanej?). Potem zaproponował przemeblowanie sali. Interweniował
dareko.
dareko powiedział, że nie można bo tu będzie za chwilę druga impreza (i była - pojawiło się dużo Obcych). Obcy mieli komputer i ekran. Oglądali zdjęcia. To były zdjęcia z Sylwestra (m.in. była tam rudowłosa pielęgniarka i choinka). Na temat tych zdjęć konwersowałam z jednym Obcym przed drzwiami do toalety. Powiedział, że ta ruda pielęgniarka to jego żona.
Rozmawiałam także z
lokje i
Ixolite (głównie o
Marcinie). Podczas naszej rozmowy
Ixolite rzucał znaczące spojrzenia
Marcinowi (myślę, że
Marcin ich nie zauważył bo był właśnie otoczony kobiecym wianuszkiem) ... cdn ...
[ Dodano: 2007-03-07, 11:33 ]Ciekawe dlaczego nikt nie pisze nic więcej o
SKOFIE...
.
Poczekam i napiszę mój
CD (ciąg dalszy).
Mam czas i dobrą pamięć.