Oficjalne Forum GAMEDEC ZONE

Tak juz mam że co bym nie robić, ważę podobnie.
Od prawie roku zmieniłem dietę...
Na śniadanie zwykle zjadam jajeczniczę z dwóch/trzech białek, kromkę razowego chleba i kawałek wędliny. Obiad - pierś z kurczaka albo ryba, ryż lub kasza, duużo sałaty z dodatkami. Kolacja różnie....

Mogę jeść , nie jeść, ćwiczyć, nie ćwiczyć, biegać, nie biegać a i tak od 5 lat ważę nonstop pomiędzy 98 a 102.
Zimą 102, latem 98 . Nawe nie muszę wchodzić na wagę by sprawdzić

Lamas, 15kg oddam w dobre ręce, chcesz?

Chce:) Tylko z 5 więcej by się zdało, żebym już miał no

Ależ ja Ci nie żałuję, dostaniesz całą piętnastkę! Popatrz, będziesz mógł schować do szafki, a jak jedna piątka Ci się znudzi, to wziąć drugą, potem trzecią... na każdy dzień, na każdą pogodę

Bosh, człowiek przyjechał do Warszawy, wszedł na wagę i się załamał... Rany, jak ja się cieszę, że nie mam wagi na co dzień, bo bym chyba w czarną dziurę depresji i kompleksów wpadła Czas się przerzucić z oszustki Weidera na szóstkę Weidera

http://www.youtube.com/watch?v=MTn1v5TGK_w

Najpierw opadła mi szczęka. Jak się już ogarnęłam, to szczęka opadła mi jeszcze raz- a to nie tak, że nie wiem, o co chodzi w zawodach Iron Man i że nie widziałam w TV takich zawodów. Jak się ogarnęłam jeszcze raz, to się poczułam maksymalnie zmotywowana, żeby wreszcie ruszyć pupcię i pójść na siłownię. I pójść jeszcze raz. I żeby jutro znowu pójść. Zobaczymy, na jak długo mi tej motywacji starczy.

Miałem zabrać jedną laskę do restauracji, ale stwierdziłem, że lepszy będzie szerszy i długoterminowy plan więc za te pieniążki zapisuje się na siłownie. 100pln wpisowe i 300pln za miesiąc. Mam do zgubienia coś koło 20kg. Zobaczymy czy to coś zmieni.

Ło... cóż to za wypasiona siłownia? Albo inaczej... to co to miała być za restauracja, że za zaoszczędzone na niej pieniądze taką super siłkę wybrałeś

Tak czy siak, życzę powodzenia


Ja też mam karnet na siłownię, od 8 września... Przy czym głównie chodzi mi o odbudowanie kondycji, no i trochę siła/wytrzymałość. Co miałam schudnąć, to się schudło (naprawdę, samo się - przysięgam, że nie stosowałam żadnej diety ani nawet jakoś szczególnie się nie ruszałam, tylko tyle, co na wf-ie... No ale cóż, w moim przypadku to może właśnie takie podejście miało kluczowe znaczenie Już milknę ). Teraz liczę na utrzymanie wagi, no, ewentualnie minus 2-3kg jeszcze - ale to już też na "samo się" zakładam. Albo lepiej niech nie tracę na wadze, tylko niech się mięśnie w to miejsce zrobią No nic, mniejsza z tym. Jutro nogi + brzuch Będzie ostro...

Restauracja chyba najelegantsza w Lublinie Nie oszczędzam na kobietach na których mi zależy. Albo prościej- jestem frajerem Więc postanowiłem sobie odpuścić to na razie.
Siłownia podobno najwyższej klasy z jakimś super programem który zdobył uznanie na świecie. Dokładnie nie wiem. W poniedziałek jest jakieś spotkanie informacyjne to tam się pewnie wszystkiego dowiem.
Dziękuje Powodzenie się przyda.
No skoro mówisz, że będzie ostro to czekam na jakieś fotki na pw
hłe hłe żartuje
Chociaż nie do końca.

Hm, to jak się czegoś dowiesz, to daj znać Ciekawi mnie, co to za program, jakie założenia przyjmują, ewentualnie nazwa Ot, skrzywienie...

Po przeczytaniu waszych postów cieszę się, że ja nie mam z wagą oraz "mięśniami" żadnych problemów

http://www.chudniesz-wygrywasz.pl/
W moim przypadku to nie są problemy. Chce tylko lepiej wyglądać żeby mieć +3 do perswazji i uwodzenia.

A ja tak czytam i płacze nad swoim losem... Dlaczego ja nie mogę przytyć?! Nieważne ile jem, ile nic nie robie itp. zawsze, ZAWSZE jestem chudy...

Ale Wojtek. Przecież Ty nie masz serca. Więc to co zeżresz nie jest wykorzystywane przez organizm tylko od razu wydalane.

Lamas ile masz lat ?