TRZYNASTEGO...

przez **Agnieszka** » 13 marca 2007, o 08:03

Czy jesteście przesądni? Trzynastka przynosi Wam pecha? Nie lubicie czarnych kotów?

Dla mnie trzynastka zawsze była szczęśliwa, może trochę astrologicznie

, w moim indywidualnym horoskopie znak Skorpiona odgrywa ważną rolę.

Coś ciekawego zdarzyło się trzynastego? Zwłaszcza trzynastego w piątek?

Inni o tym rozmawiają, porozmawiajmy i my

.

nie kuś losu trzynastego ?

przez **Luce** » 13 marca 2007, o 12:03

lubię trzynastkę. w LO byłam trzynasta na liście i nie narzekałam.
poza tym ma taki fajny kształt

przez **Lafcadio** » 13 marca 2007, o 12:12

Też byłem w LO 13, przez jakiś czas przynajmniej. Nie jestem przesądny.

przez **mawete** » 13 marca 2007, o 12:48

Urodziłem się 13go

raczej nie przynosi mi pecha ta liczba

przez **Agnieszka** » 13 marca 2007, o 16:09

No popatrz

. Faktycznie: 13 kwi 1910. To za miesiąc :mrgreen:

.

przez **olivier** » 9 lipca 2007, o 18:38

znowu wypada 13go w piatek

a wiecie, ze ze wszystkich 7 dni tygodnia to wlasnie piatek wypada najczesciej 13go?
a najrzadziej - sobota.
w 2007 roku sa 2 piatki 13go , (to srednia) w 2008 bedzie wyjatkowo tylko 1, za to w 2009 az 3

przez **joe_cool** » 9 lipca 2007, o 21:24

że jest piątek 13-go orientuję się zazwyczaj po fakcie albo późnym wieczorem :roll:

no chyba że a) mam ważne spotkanie, b) jestem w podróży, c) coś w tym stylu...

przez **Lafcadio** » 9 lipca 2007, o 23:23

teraz dowiedziałaś się przed faktem ;]

przez **joe_cool** » 10 lipca 2007, o 23:06

i tak zdążę do piątku zapomnieć

zwłaszcza, że udaję się do berlę i tam - jako osoba szczęśliwa - nie zamierzam liczyć czasu

przez **Agnieszka** » 12 lipca 2007, o 23:26

No to mamy 13-ty piątek - lipcowy. W tej chwili mała ćma przestała spacerować po lampce na moim biurku i przeniosła sie na monitor

Ktoś o mnie myśli?

Wszystkich zapewniam - pech nie istnieje. Sami stwarzamy go w naszych umysłach.

A poza tym... najprostsze rozwiązania są zawsze najlepsze:
13 = 1 + 3 = 4

Ktoś coś mówił o trzynastce? Jakiej? :shock:

przez **Lafcadio** » 13 lipca 2007, o 08:53

o piątek 13... Chyba się z domu nie ruszę. Ale nie dlatego, że się boję ;]

przez **lokje** » 13 lipca 2007, o 09:11

Nigdy nie byłam przesądna, ale dziś coś dziwnie się czuję.

przez **Ixolite** » 13 lipca 2007, o 09:22

Hmm... Popatrzmy...

Sąsiad od rana kuje ściany wiertarką udarową, chyba robi otwory na trotyl...
Z czajniczka z herbatą wylazł mi robal...
Klientka trzeci dzień nie daje znaku życia...

Well...

przez **lokje** » 13 lipca 2007, o 10:32

Mar(k)sjanie atakują? :mrgreen:

przez **Lafcadio** » 13 lipca 2007, o 13:56

Poszedłem do sklepu po masło, a tam tylko jakiś mix masła i margaryny

TRZYNASTEGO...

TRZYNASTEGO...

Kto przegląda forum