Sci-Fi a Real.

Wszystko inne nie związane z Gamedekiem.

Moderator: Ekipa Forum

Sci-Fi a Real.

Postprzez -haggard- » 3 marca 2007, o 13:57

Nie wiedzialem gdzie to wkleic wiec zalozylem topic.

http://www.io2technology.com/media/M3-helio_1.wmv (zapisz element docelowy)
a jeszcze rok temu uwazalem to za czyste Sci-Fi.

Japonczycy maja tez juz pierwsze bojowe mechy (lub raczej Gear'y bo stosunkowo male roboty bojowe) a Australijczycy teleportuja czacteczki.
Czekalem i sie doczekalem. :D
Ignorance Is Bliss.
Avatar użytkownika
-haggard-
 
Posty: 57
Dołączył(a): 24 lutego 2007, o 17:48
Lokalizacja: Ipswich, UK

Postprzez koVaal » 28 kwietnia 2007, o 09:05

Ciekawe. Ja z kolei znalazłem coś takiego. :Dhttp://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=8245
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Lafcadio » 28 kwietnia 2007, o 12:29

Klasyczne gadanie głupot futurologa.

Realistycznie rzecz biorąc, przed rokiem 2050 możemy oczekiwać, że będziemy zdolni zczytać Twój umysł do komputera

Nie wiemy jeszcze jak tego dokonać

Bardzo realistycznie, prawda? Jeśli nie wie jak tego dokonać to skąd pewność, że w 2050 będzie wiedział?

Nowe PlayStation dorównuje ludzkiemu mózgowi w 1%, mimo to jest to superkomputer porównując go do technologii z przed 10 lat. Playstation 5 będzie prawdopodobnie tak potężne jak ludzki mózg.

To też jest fajne. Na czym oparte? Czyżby na skrócie myślowym zrównującym mózg z komputerem? Szkoda, że ten skrót myślowy jest jak stereotyp...

Ech, szkoda słów...
Niestety, cały ten artykuł to tylko zwykłe "chciałbym, żeby tak było" i nic więcej. Czy informatyką zajmują się publicznie jeszcze jacyś naukowcy czy tylko gadający bzdury na podstawie jakichś wydumanych filozofii futurolodzy?
One individual always has the answers to our problems
One individual is always there when called upon
No mortal can deter this individual
Lafcadio, This Person Is You!

"włączyłem tlen tylko po to, aby powiedzieć, że niezłe z ciebie ciacho" - Haven
Avatar użytkownika
Lafcadio
Webmaster
 
Posty: 977
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:54
Lokalizacja: z Gamedec Zone

Postprzez Haven » 10 maja 2007, o 20:26

Ogólnie to ja bym nie polecał wrotalu paranormalne.pl jako strony z informacjami, na których można bazować swoje opinie. Forum jest wypełnione ludźmi, którzy uwierzą we wszystko co jest opatrzone datą lub statystyką, a wszystkie przypadki sceptyzmu są potępiane, czyli blee generalnie.

Realistycznie rzecz biorąc, przed rokiem 2050 możemy oczekiwać, że będziemy zdolni zczytać Twój umysł do komputera


Ciekawe. Przepowiednie w roku 1950 na temat przyszłości wyglądały dziwnie podobnie, a tutaj nadal nic.
Avatar użytkownika
Haven
Administrator
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 maja 2006, o 11:32
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez MARTIN ANN DRIMM » 16 maja 2007, o 11:40

-haggard- to ciekawe wideo, ale co właściwie przedstawia? Metodę trójwymiarowego obrazowania w powietrzu? To by rzeczywiście było coś, bo dotychczasowe ekrany "3D" opierają się na wirujących elementach...

Dajcie spokój koVaalowi. To ciekawy artykuł. Cóż z tego, że brak w nim jakichkolwiek wyliczeń? Futurologia to wizjonerstwo, prawie zawsze trochę utopijne, bo nie uwzględniające wszystkich zmiennych.

-haggard- co z tymi mechami? Chodzi o machiny kroczące? Nie mów, że na dwóch nogach, bo do niedawna problem "ludzkiego" chodzenia był naprawdę poważny w robotyce. Wiem, że teraz już roboty chodzą, nawet biegają, ale machina bojowa...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
MARTIN ANN DRIMM
Szef
 
Posty: 2718
Dołączył(a): 14 czerwca 2006, o 15:03
Lokalizacja: z Chotomowa

Postprzez koVaal » 16 maja 2007, o 13:42

Marcin Przybyłek napisał(a):Futurologia to wizjonerstwo, prawie zawsze trochę utopijne, bo nie uwzględniające wszystkich zmiennych.

W dodatku czytając takie przepowiednie można trafić na kilka ciekawych pomysłów, które możnaby rozwinąć. ;)
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Sci-Fi a Real.

Postprzez joe_cool » 26 sierpnia 2008, o 22:46

ten wątek mi najbardziej pasuje, więc tu się wpiszę.

przeczytałam właśnie ciekawy artykuł o animacji komputerowej "nowej generacji", polegającej na tym, że komputer analizuje ruchy twarzy aktora nie na podstawie punktów markujących, ale piksel po pikselu. stworzona w ten sposób animacja jest szalenie realna. na potwierdzenie mały filmik:

http://www.spiegel.de/video/video-35067.html

a dla tych, co nie wierzą, ze to animacja, niech sobie klikną na making of - jest po prawej stronie.
Work is the curse of the drinking classes. - O.Wilde
Avatar użytkownika
joe_cool
 
Posty: 381
Dołączył(a): 28 marca 2007, o 15:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sci-Fi a Real.

Postprzez Ixolite » 27 sierpnia 2008, o 00:36

Ciekawe, ale odnoszę wrażenie, że coś mi umknęło... Bo jaki jest cel i zastosowanie tej technologii?
It sure would be nice if we had some grenades, don't you think?
Avatar użytkownika
Ixolite
Webmaster
 
Posty: 616
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 11:12
Lokalizacja: oni wiedzieli?

Re: Sci-Fi a Real.

Postprzez joe_cool » 27 sierpnia 2008, o 09:42

z tego co czytałam w artykule - głównie filmy i gry komputerowe. aczkolwiek podają też przykład reklamy, gdzie dwójka aktorów serialu "I love Lucy" coś tam reklamuje - aktorzy są oczywiście animowani.
Work is the curse of the drinking classes. - O.Wilde
Avatar użytkownika
joe_cool
 
Posty: 381
Dołączył(a): 28 marca 2007, o 15:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sci-Fi a Real.

Postprzez Ixolite » 27 sierpnia 2008, o 17:39

No tak, tylko nie do końca właśnie rozumiem - z tego co widzę to aktor jest jak gdyby "kopiowany", czyli tak czy siak musi zagrać sam siebie. Dlaczegoby w takim razie nie dać zagrać żywemu aktorowi, co wyjdzie taniej i łatwiej?

Dlatego mówię, że chyba coś mi umknęło.
It sure would be nice if we had some grenades, don't you think?
Avatar użytkownika
Ixolite
Webmaster
 
Posty: 616
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 11:12
Lokalizacja: oni wiedzieli?

Re: Sci-Fi a Real.

Postprzez Fodnik » 28 sierpnia 2008, o 02:00

Niekoniecznie taniej i łatwiej. Może na razie, lecz dopiero raczkujące technologie zawsze są kosztowne i kłopotliwe. Ongiś taniej i łatwiej wychodził umyślny z kartką, a teraz może zadzwonić. Poza tym potencjalne zastosowania są niebanalne. Pomijając oczywistości w stylu zastępowania aktorów w filmach lub "urealnianie" gier komputerowych, to na przykład systemy asystenckie czy eksperckie, gdzie nie każdą sekwencję czy kwestię da się przewidzieć, nagrać i zarchiwizować, w połączeniu z innymi technikami nabiorą nowej jakości.
--
Pozdrowienia ze stawu zamulonego Obrazek
Fodnik
 
Posty: 64
Dołączył(a): 9 czerwca 2008, o 13:11

Re: Sci-Fi a Real.

Postprzez Ixolite » 28 sierpnia 2008, o 16:03

No ale nadal trzeba zatrudnić aktora, kazać mu zagrać wszystko co potrzeba, zaprząc do pracy oprogramowanie, które to wszystko przeanalizuje, zaprząc do pracy sprzęt, który to wyrenderuje... A jeśli coś będzie trzeba poprawić, uzupełnić lub zmienić, to wszystko zaczyna się od początku...
It sure would be nice if we had some grenades, don't you think?
Avatar użytkownika
Ixolite
Webmaster
 
Posty: 616
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 11:12
Lokalizacja: oni wiedzieli?

Re: Sci-Fi a Real.

Postprzez Fodnik » 29 sierpnia 2008, o 07:31

Zatrudnić raz. To jest tak, że "zdejmowana" jest mimika twarzy przy poszczególnych stanach emocjonalnych i wypowiadanych głoskach, z czego konstruowany jest zasób indeksowany głoskami czy emocjami. W minimalnym wydaniu wystarczy by aktor przeczytał tekst, w którym występują wszystkie głoski - uwaga: głoski, nie litery, więc wszystkie "zecerskie" zdanka odpadają. Zdejmuje się wtedy układy mięśni mimicznych (właśnie do tej pory w sposób uproszczony) i każda następna wypowiedź jest już składana z klocków. I aktora nie potrzeba na wieki wieków. Tak w wielkim uproszczeniu.
--
Pozdrowienia ze stawu zamulonego Obrazek
Fodnik
 
Posty: 64
Dołączył(a): 9 czerwca 2008, o 13:11

Re: Sci-Fi a Real.

Postprzez Ixolite » 29 sierpnia 2008, o 10:16

No właśnie tego nie jestem pewien - z tego co zrozumiałem ta technologia pozwala na "kopiowanie" twarzy aktora - jakoś nie było tam mowy o tym, o czym napisałeś. Albo mnie to umknęło, albo nie było o tym mowy, albo nie mają takich możliwości.
It sure would be nice if we had some grenades, don't you think?
Avatar użytkownika
Ixolite
Webmaster
 
Posty: 616
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 11:12
Lokalizacja: oni wiedzieli?

Re: Sci-Fi a Real.

Postprzez Fodnik » 29 sierpnia 2008, o 12:24

Nie no, tylko wtedy ma sens technologia. Do tej pory przyklejano na twarzy kilka/kilkanaście białych punktorów i następnie śledzono ich ruch. Od trafności wyboru lokalizacji zależała jakość odtwarzania, ale i tak pozostawały duże "przerwy", gdzie ruch po prostu się aproksymuje. Jak zrozumiałem, chodzi o możliwość usunięcia tych obszarów nieciągłości z definicji ruchu, właśnie poprzez analizę per piksel. W przeciwnym wypadku... prościej nałożyć jakiś filtr, żeby zrobić np. metalową maskę z twarzy.
--
Pozdrowienia ze stawu zamulonego Obrazek
Fodnik
 
Posty: 64
Dołączył(a): 9 czerwca 2008, o 13:11

Następna strona

Powrót do Offtopic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: HarryMachado, Seo-Ul-dex, Stevenon i 17 gości

cron