Mały, biały pies i spółka...

Wszystko inne nie związane z Gamedekiem.

Moderator: Ekipa Forum

Mały, biały pies i spółka...

Postprzez koVaal » 28 stycznia 2007, o 16:43

Cześć. Pomyślałem, że założę temat o zwierzętach. A więc, jakież to stwory hodujecie w domach oraz jakie chcielibyście mieć. Ja obecnie nie mam żadnego zwierzątka, choć miałem kiedyś chomika mongolskiego. A marzy mi się pies Colie, Huskie(czy Husky, nie wiem jak to się pisze), Malamut albo York :D . Niestety raczej nie mogę sobie na niego pozwolić, gdyż jestem silnym alergikiem, więc chyba kupię sobie legwana, najlepiej takiego kolczastego, smokowatego, jeśli będzie, to o lekko błękitnawym zabarwieniu łusek. I nazwę go Tixon. ;)
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Agnieszka » 28 stycznia 2007, o 19:01

Mam dwie kotki i rybki. :D
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez olivier » 28 stycznia 2007, o 19:16

mam kwiatki. 4 kaktusy, dwie paprotki i skrzydlokwiat. rosna bardzo dobrze. zwlaszcza kaktusy :P
BETA - Alter Ego
Avatar użytkownika
olivier
 
Posty: 342
Dołączył(a): 1 stycznia 2007, o 17:54

Postprzez Kasiek20 » 28 stycznia 2007, o 21:16

A ja miałam rybki.
Potem miałam chińskie myszki, które były takie mądre... strasznie mi szkoda, że tak szybko zdechły, bo po 3 latach.
Potem miałam psa sąsiadki, alaskan malamute. Potem jak sąsiadka założyła hodowlę (bo Aga miała rodowód), to się zrobiło ich 10. A teraz jest Nesene tylko, resztę maluchów sprzedaliśmy, a Agę sąsiadka oddała, czego jej nie wybaczę do końca życia...

http://malamut-aga.atspace.com/galeria.html

Tu są zdjęcia Agi i maluchów, a nawet jedno ma z moją myszką chińską Pyśką, która łaziła jej po łapce. W galerii "W DOMU".

koVaal napisał(a):Ja obecnie nie mam żadnego zwierzątka, choć miałem kiedyś chomika mongolskiego. A marzy mi się pies Colie, Huskie(czy Husky, nie wiem jak to się pisze), Malamut albo York :D :/

KoVaal mam malamuta, a mój brat mieszka zaraz obok kobiety która ma hodowlę Yorków. Husky'ego ci nie polecam. Potrafią być bardzo złośliwe i nie słuchać właściciela, a poza tym jak coś im się nie spodoba, potrafią ugryźć. Właśnie dlatego nie zdecydowaliśmy się na tę rasę. Yorki strasznie szczekają. Okropnie.
Malamuty nie szczekają. Serio. I to nie mój konkretny "egzemplarz" tylko taka ich uroda. Za to czasem potrafią "gadać" czyli wydawać z siebie odgłosy przypominające coś takiego "ua-uaua". :D Nesene potrafi usiąść naprzeciwko mnie i dyskutować ze mną ładne parę minut póki nie dam jej np ciastka. Ja jej mówię nie wolno a ona uauaua.
Poza tym nie mają zapachu. Wszyscy znajomi są bardzo zdziwieni jak są u nas pierwszy raz, że nie czuć w domu psa. Taka ich właściwość. A poza tym są silne. Ciągną sanki z dzieciakami mojego brata, a nawet ze mną i siostrą. I są niesamowicie łagodne i kochane. Polecam tę rasę

[ Dodano: 2007-01-28, 21:21 ]
A tu jest adres do zdjęcia "mojego" szczeniaczka. http://malamut-aga.atspace.com/nowa_gal ... ivak6.html

Jak się urodził to był najmniejszy i w ogóle nie umiał jeść. Wszyscy myśleli że umrze ale ja pilnowałam, żeby jadł, żeby go rodzeństwo nie odpychało od mleczka i w końcu okazało się że jest największy i najładniejszy. "Mój" Nunivak :)
Zobaczcie jak rośnie piesek którego uratowałam od śmierci głodowej: http://malamut-aga.atspace.com/nowa_gal ... ivak6.html
Avatar użytkownika
Kasiek20
 
Posty: 141
Dołączył(a): 14 grudnia 2006, o 11:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez olivier » 28 stycznia 2007, o 21:23

chce mamamuta :P o, tak :)
BETA - Alter Ego
Avatar użytkownika
olivier
 
Posty: 342
Dołączył(a): 1 stycznia 2007, o 17:54

Postprzez koVaal » 28 stycznia 2007, o 22:23

Ale śliczne. :D
Would you love a monsterman? Would you understand a beauty of the BEAST?
Avatar użytkownika
koVaal
 
Posty: 262
Dołączył(a): 22 października 2006, o 08:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kasiek20 » 29 stycznia 2007, o 07:24

spójrzcie na tego którego mam w podpisie. On był najmniejszy, najsłabszy i miał nie żyć... Czasem natura płata figle...
Zobaczcie jak rośnie piesek którego uratowałam od śmierci głodowej: http://malamut-aga.atspace.com/nowa_gal ... ivak6.html
Avatar użytkownika
Kasiek20
 
Posty: 141
Dołączył(a): 14 grudnia 2006, o 11:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez mawete » 29 stycznia 2007, o 09:56

Mam chomika Roborowskiego (ale kretyn :D ) miałem rybki (ale wyeksmitowałem), miałem białe myszki - kiedyś wypuściłem na stół po imprezie - ale miałem ubaw...
Protexisi me Deus a conventu malignantium:
a multitudine operantium iniquitatem.
Avatar użytkownika
mawete
Moderator
 
Posty: 751
Dołączył(a): 22 listopada 2006, o 19:03
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Agnieszka » 30 stycznia 2007, o 12:39

Miałam wiele chomików. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .
Jednego psa (miałam). Już nie żyje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .

Kotki i rybki chowają się dobrze :D .
Agnieszka
 
Posty: 1542
Dołączył(a): 12 grudnia 2006, o 06:50

Postprzez margo » 30 stycznia 2007, o 19:43

A ja mam brata...to się liczy? :mrgreen:
margo
 
Posty: 81
Dołączył(a): 26 stycznia 2007, o 10:12

Postprzez Kasiek20 » 30 stycznia 2007, o 21:32

Liczy się. Jak najbardziej. To ja zgłaszam siostrę. Na szczęście siostry nie trzeba wyprowadzać na spacer ale czasem trzeba ją jeszcze wychowywać.

Mrówki faraonki się liczą? Bo niedawno miałam najazd. A prosiaczek w zamrażarce?
Zobaczcie jak rośnie piesek którego uratowałam od śmierci głodowej: http://malamut-aga.atspace.com/nowa_gal ... ivak6.html
Avatar użytkownika
Kasiek20
 
Posty: 141
Dołączył(a): 14 grudnia 2006, o 11:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Lu » 31 stycznia 2007, o 00:32

A ja mam kota. I to nie tylko na gorącym dachu mojej głowy* :P

* to taka piosenka... ;)
Zasadę zachowania energii traktuję bardzo poważnie, jako zasadę zachowania energii na później.
Avatar użytkownika
Lu
 
Posty: 533
Dołączył(a): 23 września 2006, o 09:42

Postprzez margo » 31 stycznia 2007, o 20:24

To ja się przyznam....Jak miałam 5 lat miałam.....całe stadko małych ślicznych zwierzaczków......ZDECHŁY :cry: WSZYSTKI :cry: CO DO JEDNEJ :cry: MAMA MI JE WYTRUŁA :cry:
A takie śliczne małe weszki były...z przedszkola przyniosłam. Ponoć nie tylko ja!
Trochę za nimi tęsknie....W końcu całe dni po głowie chodziły :mrgreen:
margo
 
Posty: 81
Dołączył(a): 26 stycznia 2007, o 10:12

Postprzez Miria » 1 lutego 2007, o 12:43

A ja mam dwie fretki. Mąż kocha je bardziej, niż mnie. :roll:
Avatar użytkownika
Miria
 
Posty: 37
Dołączył(a): 23 listopada 2006, o 19:43

Postprzez lokje » 3 lutego 2007, o 13:41

Miria napisał(a):A ja mam dwie fretki. Mąż kocha je bardziej, niż mnie. :roll:

A na drinka z nimi wychodzi? ;)
sleep is the best meditation
Avatar użytkownika
lokje
 
Posty: 231
Dołączył(a): 14 grudnia 2006, o 19:50
Lokalizacja: Nowodwory

Następna strona

Powrót do Offtopic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AlexEdum, AustinCopy, Google [Bot], Ronaldlync i 13 gości

cron